Płacisz 5 mln zł i jesteś właścicielem kopalni kryptowalut. Nietypowe ogłoszenie w serwisie OLX
5,25 mln zł za kompletną, działającą kopalnię kryptowalut. Takie nietypowe ogłoszenie pojawiło się w serwisie OLX, w którym zazwyczaj znaleźć można oferty sprzedaży używanych samochodów lub sprzętów domowych. Zadzwoniliśmy do sprzedawcy, by dowiedzieć się czegoś więcej.
Wiele osób słyszało o bitcoinie czy w ogóle o kryptowalutach, ale sensownie wyjaśnić, o co w tym wszystkim chodzi, potrafią tylko nieliczni.
Nic dziwnego - kryptowaluty nie można wziąć do ręki jak zwykłego banknotu i funkcjonuje ona zupełnie inaczej niż tradycyjne waluty. Zresztą samo słowo "waluta" jest tu dość mylące.
Kryptowaluty to abstrakcyjny, rozproszony informatyczny system księgowy, który opera się na szyfrowaniu przesyłu danych (stąd przedrostek "krypto").
Wytwarzanie kryptowalut odbywa się za pomocą sprzętu komputerowego, ale nie są to zwykłe pecety czy laptopy, lecz zazwyczaj wielkie urządzenia zajmujące całe hale.
Chodzi o gigantyczną moc obliczeniową, która jest potrzebna do przeprowadzenia bardzo skomplikowanych operacji matematycznych.
Takie urządzenie, nazywane jest "kopalnią kryptowalut" i składa się często z setek, a nawet tysięcy komponentów, które pojedynczo występują w zwykłym komputerze.
Skonstruowanie takiego monstrum wykracza poza możliwości przeciętnego specjalisty od komputerów, dlatego na rynku nie brakuje ofert sprzedaży kopalń kryptowalut.
Zajmują się tym wyspecjalizowane firmy, które bezpośrednio kontaktują się z nabywcami i inwestorami. Z uwagi na koszty, publiczne oferty sprzedaży takich kopalń to rzadkość.
Wyjątkiem potwierdzającym regułę jest oferta, którą znaleźliśmy w OLX. W serwisie, który reklamowany był jako miejsce, w którym można sprzedaż np. kolekcję starych winyli, pojawiła się oferta sprzedaży kopalni kryptowalut za 5,25 mln zł.
Skontaktowaliśmy się ze sprzedawcą i okazuje się, że jest nim spółka Blockchain Poland, która oferuje inwestycje w technologię kryptowalut, serwery obliczeniowe czy zakup mocy obliczeniowych.
Skąd tak nietypowe miejsce umieszczenia oferty? Jak przyznał przedstawiciel firmy, w ten sposób chciano głównie wysondować potencjalne zainteresowanie na rynku zakupem kompletnej kopalni kryptowalut.
Ogłoszenie ma już ponad 7 tys. wyświetleń, ale trudno się spodziewać, że są to głównie osoby realnie zainteresowane zakupem sprzętu komputerowego za 5 mln zł.
Warto jednak zaznaczyć, że zbudowanie lub zakup kopalni kryptowalut to dopiero początek. Utrzymanie całej instalacji kosztuje majątek.
Kopalnia kryptowalut z prawdziwego zdarzenia pobiera tak dużo prądu, że na rachunki potrzebna jest co miesiąc suma, która wystarczyłaby na zakup nowego samochodu.
