PLL LOT od dłuższego czasu omija wschodnią Ukrainę

PLL LOT od dłuższego czasu omija wschodnią Ukrainę, gdzie trwają walki między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami - poinformował PAP szef biura komunikacji korporacyjnej spółki Robert Moreń.

PLL LOT od dłuższego czasu omija wschodnią Ukrainę
Źródło zdjęć: © newspix.pl | Łukasz Woźnica

PLL LOT od dłuższego czasu omija wschodnią Ukrainę, gdzie trwają walki między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami - poinformował PAP szef biura komunikacji korporacyjnej spółki Robert Moreń.

Boeing 777 malezyjskich linii lotniczych rozbił się w czwartek późnym popołudniem na terytorium Ukrainy, niedaleko od granicy z Rosją. Na pokładzie samolotu znajdowało się 295 osób; nikt nie przeżył.

Wkrótce po katastrofie - przy czym nie wyklucza się, że został zestrzelony - linie lotnicze różnych krajów zaczęły informować, że będą unikały przelatywania nad tym obszarem.

- LOT od dłuższego czasu omija region wschodniej Ukrainy. Nasze ukraińskie destynacje: Kijów, Odessa i Lwów są daleko od wschodniej Ukrainy, gdzie trwają walki. Nie ma żadnego połączenia, które LOT realizowałby w pobliżu niebezpiecznej strefy - zapewnił w czwartek Robert Moreń.

Dyrektor wyjaśnił, że rejsy do Moskwy przebiegają nad Białorusią, czyli z dala od tej strefy. Z kolei lot do Tbilisi omija ten teren od strony południowej i prowadzi nad Morzem Czarnym i północną Turcją. Natomiast trasa do Pekinu przebiega na północ od Moskwy, czyli ponad tysiąc kilometrów na północ od zagrożonej strefy we wschodniej Ukrainie.

- Tragiczny wypadek we wschodniej Ukrainie w żaden sposób nie wpływa na operacje realizowane przez LOT - podkreślił Moreń.

Wcześniej niemiecka Lufthansa poinformowała, że zmienia swą trasę do Azji; samoloty tych linii będą szerokim łukiem omijały wschodnią Ukrainę. Rzecznik Lufthansy zwrócił uwagę, że przestrzeń powietrzna nad tym obszarem nie była zamknięta i nie zamknięto jej także po katastrofie malezyjskiego samolotu. Na razie niemieckie linie zamierzają kontynuować loty do Kijowa i Odessy.

Unikanie przestrzeni powietrznej nad wschodnią Ukrainą zapowiedziały już także rosyjskie linie lotnicze Aerofłot i Transaero oraz tureckie Turkish Airlines.

Według wstępnych informacji Boeing 777 malezyjskich linii lotniczych zniknął z radarów około godziny 16 czasu polskiego. Na jego pokładzie znajdowało się 295 osób; nikt nie przeżył. Niewykluczone, że maszyna została zestrzelona. W rejonie, gdzie spadł malezyjski samolot, trwają walki między prorosyjskimi separatystami a ukraińskimi siłami rządowymi.

Samolot leciał z Amsterdamu do Kuala Lumpur. 50 kilometrów przed wejściem w rosyjską przestrzeń powietrzną zaczął się zniżać. Uderzył w ziemię w okolicach miast Szachtarsk i Torez w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy.

Wybrane dla Ciebie

Wpisał w przelewie "rozliczenie-Kuba". Bank zablokował mu pieniądze
Wpisał w przelewie "rozliczenie-Kuba". Bank zablokował mu pieniądze
Czechom dobrze w Polsce. Jesteśmy popularni jak adriatyckie kurorty
Czechom dobrze w Polsce. Jesteśmy popularni jak adriatyckie kurorty
Dzwoni do ciebie ten numer? Nie odbieraj. Atakuje Polaków od miesięcy
Dzwoni do ciebie ten numer? Nie odbieraj. Atakuje Polaków od miesięcy
Ceny w Szwecji. Zrobił zakupy i zerknął na paragon
Ceny w Szwecji. Zrobił zakupy i zerknął na paragon
Tysiące osób musi gotować wodę. Sprawa z Łomży w prokuraturze
Tysiące osób musi gotować wodę. Sprawa z Łomży w prokuraturze
Rolnik emeryt. Oto jaką emeryturę dostanie po 25 latach
Rolnik emeryt. Oto jaką emeryturę dostanie po 25 latach
Chybiona inwestycja. Małe miasto musi oddać prawie 20 mln zł
Chybiona inwestycja. Małe miasto musi oddać prawie 20 mln zł
Chcą zbudować duże osiedle pod Warszawą. Oto lokalizacja
Chcą zbudować duże osiedle pod Warszawą. Oto lokalizacja
Niemieccy turyści zasnęli pijani na ulicy. Mieszkańcy wyspy mają dość
Niemieccy turyści zasnęli pijani na ulicy. Mieszkańcy wyspy mają dość
Poszedł do restauracji. Na rachunku znalazł dziwną pozycję
Poszedł do restauracji. Na rachunku znalazł dziwną pozycję
Co się stało z jagodami? Słoik kosztuje fortunę
Co się stało z jagodami? Słoik kosztuje fortunę
Do domu wychodzą godzinę wcześniej. Oto efekty eksperymentu w Lesznie
Do domu wychodzą godzinę wcześniej. Oto efekty eksperymentu w Lesznie