Plocke: Rekompensaty dla rybaków będą wypłacone do końca roku
Rekompensaty dla rybaków będą wypłacone do
końca tego roku - zapewnił we wtorek na posiedzeniu sejmowej
komisji rolnictwa wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke. Chodzi
o zrekompensowanie strat rybakom poniesionych w wyniku
wprowadzenia zakazu połowów ryb w Bałtyku.
_ Rekompensaty za 2008 r. chcemy wpłacić w 2008 r., co jest absolutnym rekordem. Nikt w Europie jeszcze takiego wyczynu nie dokonał _ - powiedział wiceminister. Podkreślił, że przy ubieganiu się o rekompensatę będą obowiązywały maksymalnie uproszczone procedury.
Jak zaznaczył Plocke, minister rolnictwa podpisał w tej sprawie porozumienie z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która będzie zajmowała się wypłatą pieniędzy dla armatorów statków i rybaków.
Plocke poinformował, że zwrócił się do organizacji rybackich o szybkie wytypowanie (do 12 listopada) swoich kandydatów do Komitetu Monitorującego. Komitet ten ma ustalić zasady wypłaty środków. _ Chcemy by Komitet w połowie listopada zatwierdził procedury _ - powiedział.
Według wiceministra, na rekompensaty dla rybaków za zakaz połowów przeznaczone jest na ten rok 56 mln zł wobec 20 mln zł wypłaconych rybakom za 2007 rok.
Wyjaśnił, że rekompensaty będą wypłacane według dwóch metod. Jedna dotyczy armatorów łowiących na zachodnim Bałtyku, druga - tych rybaków, którzy nie łowili ryb przez co najmniej 60 dni od 1 października do końca grudnia tego roku.
Podał, że w tym pierwszym przypadku wypłata wyniesie od 23675 zł do 32125 zł na statek rybacki zależnie od długości całkowitej tego statku i dodatkowo 3425 zł za każdą osobę pracującą na tym statku rybackim w okresie zawieszenia działalności połowowej.
Według drugiej metody, wypłata będzie wynosić od 56820 zł do 77100 zł na kuter i dodatkowo 8220 zł za każdą osobę pracującą na tym statku.
Plocke zaznaczył, że każdy armator będzie mógł otrzymać pieniądze z dwóch "ścieżek", ale w pierwszej kolejności wypłacane będą środki z "drugiej ścieżki".
Wiceminister, komentując wtorkowe protesty rybaków, powiedział, że są one "bezzasadne", gdyż rząd wynegocjował z KE możliwie jak najwyższy limit połowów dorsza na 2009 r.
We wtorek Związek Rybaków Polskich, Wolny Związek Zawodowy "Sierpień'80" wraz innymi organizacjami związkowymi blokował w trzech miejscach drogę krajową nr 6 Szczecin-Gdańsk. Według organizatorów protestu, blokady były "wyrazem sprzeciwu wobec niszczenia przez politykę Unii Europejskiej, przy bezczynności rządu, polskiego rybołówstwa".
Plocke poinformował, że w przyszłym tygodniu kierownictwo resortu planuje spotkanie z przedstawicielami rybaków w sprawie podziału limitów połowów na 2008 r. Wyjaśnił, że Polsce został przyznany limit połowów tej ryby, po odliczeniu 2400 ton ryb jako kary za przełowienie dorszy w 2007 r., w wysokości ok. 11,3 tys. ton.