W czwartek prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa opublikował nabory wniosków o dofinansowanie dla rybaków morskich i śródlądowych. Pieniądze mają być przeznaczone na pokrycie dodatkowych wydatków, poniesionych w związku z zakłóceniami rynku spowodowanymi wojną na Ukrainie. Wnioski o pomoc można składać od 7 grudnia tylko przez tydzień.
Kupowaliśmy przede wszystkim łososie (28,6 proc. wolumenu) i śledzie (17,7 proc.) oraz dorsze, mintaje i makrele. Ponad 31 proc. ryb sprowadziliśmy z Norwegii.
Rybacy na Zalewie Wiślanym wstrzymują na dwa miesiące połowy, przystępując w ten sposób do unijnego programu, który polega na ochronie młodych węgorzy, leszczy i sandaczy.
Jak w naturze, tak i w życiu - smaczne ryby nie poddają się rynkowym trendom. I wbrew globalnemu spadkowi konsumpcji ryb w Polsce, spożycie pstrągów rośnie - pisze "Puls Biznesu".
Według ustaleń ministrów z krajów UE ws. wybranych dalekomorskich kwot połowowych, Polsce przypadła m.in. kwota w wys. 9 tys. 341 ton ostroboka peruwiańskiego na południowym Pacyfiku oraz 3 tys. 35 ton dorsza na północno-wschodnim Atlantyku.
Rybacy zamierzają protestować w polskich portach przeciwko unijnej polityce prowadzenia połowów na Bałtyku. Według nich obowiązujący system doprowadził do katastrofy ekologicznej w stadach bałtyckiego dorsza. Ryby jest mało i jest bardzo chuda.
Choć smażalnie w nadmorskich kurortach kuszą bogatym menu i świeżymi rybami, to równie świeże okazy zjemy w górach. Większość ryb nad Bałtykiem jest serwowanych z zamrażarki - informuje "Metro".
Strategia połowowa Unii Europejskiej to jeden z głównych tematów spotkania ministrów rolnictwa 27 krajów w Brukseli. Międzynarodowa organizacja ekologiczna WWF apeluje o ochronę zasobów, zarzucając europejskim ministrom, że przez ostatnie lata je niszczyli.
Podczas wtorkowego posiedzenia ministrów ds. rybołówstwa państw UE Polska zabiegała o utrzymanie środków unijnych na modernizację floty w budżecie UE po 2014 roku. Część państw domaga się sie jednak w ogóle zrezygnowania z dopłat dla sektora rybołówstwa.
Pod koniec tego roku pierwsze partie tilapii, wyhodowanych w akwakulturze w Bońkach pod Płońskiem, mają trafić do polskich konsumentów. Jest to jedna z największych sztucznych hodowli w Europie, firma Global Fish zainwestowała w nią 45 mln zł.
Od roku Wielka Brytania nie miałaby ryb, gdyby wykorzystywała tylko własne zasoby. Roczne krajowe zasoby ryb mogą zaspokoić zapotrzebowanie Brytyjczyków przez około 230 dni w roku - informuje brytyjski think tank, New Economics Foundation.
NIK wykryła poważne nieprawidłowości przy realizacji programu dotyczącego rozwoju rybołówstwa na lata 2007-2013 - powiedział PAP rzecznik Paweł Biedziak. Dotyczą one m.in. fundacji FAPA, która miała otrzymać pieniądze od resortu rolnictwa za niewykonaną pracę.
Szybki start budowy pierwszych wiatraków na Bałtyku stoi pod znakiem zapytania, gdyż swoje obawy w resorcie rolnictwa zgłosili rybacy - informuje "Rzeczpospolita".
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał nowelizację ustawy o organizacji rynku rybnego. Nowela zakłada, że gatunki ryb, objęte wzmożoną ochroną lub wzmożonym nadzorem, będą mogły być sprzedawane wyłącznie w tzw. centrach pierwszej sprzedaży.
Niemiecki oddział organizacji ekologicznej WWF chce utworzyć na dużym obszarze Bałtyku Morski Park Narodowy - poinformowano oficjalnie na Międzynarodowej Konferencji Ochrony Morza w niemieckim Stralsundzie.
Na Zalewie Wiślanym zakończyły się połowy śledzi. Według rybaków sezon był udany. Mimo że złowili mniej ryb niż przed rokiem, to ich jakość była lepsza i uzyskali za śledzie wyższe ceny.
1,4 mld zł trafiło na konta rybaków do końca marca br. w ramach unijnego programu "Ryby" na lata 2007-2013. Program realizuje Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Ograniczenie połowów ryb jest konieczne, by można było odtworzyć ich stada i przywrócić równowagę ekologiczną w morzach - uważa większość uczestników seminarium poświęconemu propozycjom reformy unijnej Wspólnej Polityki Rybołówstwa.
Polscy rybacy mogą wyłowić w 2012 r. ponad 20 tys. ton dorszy na Bałtyku i ok. 3 tys. ton śledzi na Bałtyku zachodnim, czyli więcej niż teraz. Ale zmaleją limity na łososia, szprota i śledzia na Bałtyku centralnym. Oceny rybaków ws. decyzji są podzielone.