Płonie frachtowiec z 4 tysiącami samochodów na pokładzie. Holendrzy rozpoczęli akcję

W niedzielę późnym popołudniem rozpoczęto odholowywanie płonącego u wybrzeży Holandii statku Fremantle Highway w bezpieczne miejsce - poinformowała holenderska rządowa agencja gospodarki wodnej Rijkswaterstaat. Frachtowiec przewozi prawie 4 tys. samochodów.

Płonie frachtowiec z 4 tysiącami samochodów na pokładzie. Holendrzy rozpoczęli akcjęPłonie frachtowiec z 4 tysiącami samochodów na pokładzie. Holendrzy rozpoczęli akcję
Źródło zdjęć: © DUTCH COAST GUARD, Getty Imgaes | 2023 Anadolu Agency
oprac.  TOS

Statek przewożący 3783 samochody, w tym 498 elektrycznych, zapalił się w nocy z 25 na 26 lipca. Dramat 200-metrowej jednostki pływającej pod banderą Panamy zaczął się ok. 30 km od holenderskiej wyspy Ameland na Morzu Północnym. Fremantle Highway płynął z niemieckiej Bremy do Egiptu. Z powodu pożaru jedna osoba zginęła, a 22 pozostałych członków załogi zostało rannych.

Ze wstępnych informacji wynika, że zapalił się akumulator jednego z samochodów elektrycznych. Straż przybrzeżna i armator, japońska firma K Line, zaznaczają, że jest to "najbardziej prawdopodobna" przyczyna pojawienia się ognia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zakaz aut spalinowych w UE. Ekspertka: chodzi o przesiadkę do autobusów i pociągów

Przez kilka dni intensywny ogień i gęsty dym uniemożliwiały służbom ratunkowym wejście na pokład jednostki. A było to konieczne, aby zainstalować stabilne połączenie płonącego statku z holownikiem, który jest w stanie odciągnąć go w bezpieczne miejsce. Ostatecznie udało się to w piątek.

Rozpoczęło się odholowywanie statku

Rzecznik Rijkswaterstaat potwierdził mediom, iż w niedzielę późnym popołudniem rozpoczęto odholowywanie statku w bezpieczne miejsce, 16 km na północ od wysp Schiermonnikoog i Ameland.

W tym miejscu statek nie powinien stanowić zagrożenia dla ruchu żeglugowego i będzie lepiej osłonięty od wiatru. Według rzecznika Rijkswaterstaat nie można jeszcze powiedzieć, kiedy statek tam dotrze. - Zależy to między innymi od warunków pogodowych oraz dymu na pokładzie – przekazał mediom rzecznik.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów