PMR: Rynek odzieżowy wzrósł o 3,6% r/r w 2013 r., bieżący rok będzie lepszy
Warszawa, 24.06.2014 (ISBnews) - Rynek odzieżowy w Polsce wzrósł o 3,6% r/r do 22,2 mld zł w 2013 r., wynika z raportu firmy badawczo-konsultingowej PMR pt. "Handel detaliczny odzieżą i obuwiem w Polsce. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2014-2019". Analitycy PMR uważają, że 2014 r. "będzie jeszcze lepszy" dla sprzedaży odzieży i obuwia w Polsce. Najbardziej umacniają się największe podmioty (np. LPP) i sieci dyskontowe.
24.06.2014 09:31
"Ostatnie lata były okresem, w którym konsumenci racjonalizowali swoje wydatki - czekali z zakupem na promocje i wyprzedaże, szukali okazji, lub przenosili zakupy do internetu oraz markowych sklepów outletowych. Sieci reagują na ten trend, co przejawia się w ostrej konkurencji cenowej, często kosztem jakości oferowanych produktów" - powiedziała starszy analityk handlu w PMR Patrycja Nalepa, cytowana w komunikacie poświęconym raportowi.
Jak wynika z raportu, 2013 rok był udany pod względem sprzedaży, pomimo wielu niesprzyjających czynników, takich jak spowolnienie gospodarcze w pierwszej połowie roku, późne nadejście wiosny oraz łagodna zima, która nie zachęcała do zakupów ciepłych ubrań. Ponadto rynek modowy w Polsce cechuje się niezwykle dużą konkurencją, co sprawia, że w okresie mniejszej skłonności do zakupów firmy musiały walczyć o klienta wszelkiego rodzaju zachętami w postaci promocji, rabatów i upustów, co z kolei odbiło się negatywnie na wysokości ich marży brutto.
"Bieżący rok będzie jeszcze lepszy dla sprzedaży odzieży i obuwia w Polsce, co potwierdzają wyniki z ostatnich miesięcy. Stopniowa poprawa wskaźników makroekonomicznych będzie przyczyniać się do poprawy nastrojów konsumenckich i większej skłonności do zakupów, chociaż konsument nadal będzie chciał kupować 'mądrze', a więc dobry produkt w stosunkowo niskiej cenie. Do wzrostu sprzedaży będzie przyczyniać się również rosnąca świadomość ubioru i trendów modowych, także wśród mężczyzn" - dodała Nalepa.
Raport pokazuje, że silnie rosną najwięksi gracze: LPP, Inditex czy H&M, którzy w ostatnich latach jeszcze bardziej umocnili swoją rynkową pozycję. Jako właściciele wielu popularnych marek wykorzystują swą siłę przetargową do otwierania sklepów na korzystniejszych warunkach oraz negocjacji czynszów w już zajmowanych lokalizacjach, tym samym poprawiając swoje wskaźniki rentowności.
"W efekcie rynek ulega ciągłej konsolidacji. Podczas gdy w 2010 roku dziesięć największych detalistów odzieżowych realizowało 31% sprzedaży rynku, w 2013 roku ich udział wzrósł do 42%. Pozostałe firmy skupiały się w ostatnim roku raczej na optymalizacji swoich sieci - oprócz otwierania nowych sklepów, zamykały również te najmniej rentowne oraz przeprowadzały remonty starszych placówek" - wyjaśniono w komunikacie.
Natomiast największy wzrost należy do sieci dyskontowych, "które w czasie 'kryzysu' rosną najbardziej, zarówno ilościowo jak i wartościowo, i z roku na rok zyskują coraz większy udział w rynku odzieżowym".
W 2013 r. sprzedaż trzech największych sieci dyskontowych wzrosła, według szacunków PMR, o 17% przy 12% wzrostu liczby placówek. Liderem segmentu jest sieć sklepów przemysłowych Pepco, która rośnie w tempie 70-80 otwarć rocznie. W kwietniu 2014 r. firma otworzyła pięćsetny sklep, a docelowo chce mieć ich w Polsce 600.
"Rosnąca popularność sieci dyskontowych została potwierdzona również w badaniu konsumenckim przeprowadzonym na potrzeby raportu. W porównaniu do poprzedniej edycji badania zmniejszył się odsetek osób wskazujących sklepy markowe w centrach handlowych, a zwiększył udział tych wybierających sklepy z dyskontową odzieżą - w obu przypadkach o 4 pkt proc." - podsumowano w komunikacie.
(ISBnews)