PO: obniżyć dopłaty do godzin nadliczbowych
Jak pomóc rynkowi pracy - zastanawiali się dziś w Centrum Dialog pracodawcy, eksperci i przedstawiciele resortu pracy
Jedną z form pomocy są zmiany w Kodeksie pracy. Tymczasem najwięcej kontrowersji budzi projekt zmian przygotowany przez posłów PO. Zawiera on między innymi rozwiązanie, które pozwala na wielokrotne wydłużenie przerwy nie wliczanej do czasu pracy. Dziś może ona wynosić maksymalnie 60 minut.
Polecamy: Urzędy pracy bardziej skuteczne?
Projekt przewiduje też obniżenie dopłat do godzin nadliczbowych. Takie rozwiązania popierają pracodawcy. Eksperci są do nich nastawieni sceptycznie. Zdaniem profesora Jerzego Wratnego z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, propozycja posłów Platformy Obywatelskiej przyniesie więcej szkody niż pożytku, gdyż pracodawcy będą bardziej wykorzystywali pracowników już zatrudnionych i stracą chęć do zatrudniania nowych.
"To nie tylko nie rozwiąże problemów rynku pracy, ale będzie je pogłębiać" - powiedział profesor. Trudno ocenić jaki będzie ostateczny kształt Kodeksu pracy. Przedsiębiorcy twierdzą jednak, że zmiany są konieczne, gdyż bez nich bezrobocie będzie wzrastać.