Pod koniec roku będzie lepiej
Globalna gospodarka może wrócić na ścieżkę
wzrostu pod koniec 2009 roku, albo w 2010 roku - powiedział w
poniedziałek dziennikarzom prezes Banku Światowego Robert B.
Zoellick.
18.05.2009 | aktual.: 18.05.2009 17:08
Jego zdaniem, choć wciąż będziemy świadkami spadku dynamiki PKB w światowej gospodarce, lecz spadki te będą coraz mniejsze.
_ Polska jest w lepszej pozycji niż inne kraje. Częściowo dzięki wydatkom konsumenckim, ale trzeba brać pod uwagę fakt, że jesteśmy w środku globalnego kryzysu, a polska gospodarka polega w dużej części na eksporcie _ - zaznaczył szef BŚ.
Zoellick dodał, że dobrą pozycję Polski potwierdza otwarcie linii kredytowej przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy; ponadto - jak podkreślił - Polsce udało się w dużej mierze uniknąć ryzykownych pożyczek w obcej walucie.
Szef BŚ przestrzegł jednak, że choć Europa Środkowo-Wschodnia, a szczególnie Polska jest atrakcyjna jeśli chodzi o inwestycje zagranicznie, to jednak może mieć do czynienia z krótkoterminowym "wyschnięciem" bezpośrednich inwestycji zagranicznych.
Prezes Banku Światowego rozmawiał w poniedziałek w Warszawie z prezesem Narodowego Banku Polskiego Sławomirem Skrzypkiem oraz ministrem finansów Jackiem Rostowskim. Wyjaśniając cel swojej wizyty, powiedział, że przyjechał omówić z polskim rządem potencjalne ryzyka dla polskiej gospodarki i to, jak BŚ może pomóc.
Rozmawiano m.in. o ok. 500 mln USD ewentualnej pożyczki dla PKO BP. _ Dyskutowaliśmy o pożyczkach, które nie byłyby skierowane bezpośrednio do rządu, ale które mogłyby być gwarantowane przez rząd. Szczególnie istotna mogłaby być pożyczka dla PKO BP, związana z rozwojem małych i średnich przedsiębiorstw. To byłoby około 500 mln USD _ - podkreślił szef BŚ.
_ Jesteśmy "tanim" pożyczkodawcą, coraz trudniej w regionie pożyczyć pieniądze z rozsądnym oprocentowaniem _ - podkreślił.
Tematem poniedziałkowych rozmów była również m.in. realizacja programu pożyczkowego dla Polski na reformy w wysokości 3,75 mld USD. Na spotkaniu z dziennikarzami Zoellick podkreślił, że Polska jest mniej więcej w połowie realizacji tego programu.