"Podaję wam sposób na darmowa jazdę". W sieci trwa wojna o klientów hulajnóg
Walka o użytkowników hulajnóg przeniosła się do grup sprzedażowych na Facebooku. "Siemka, podaję wam sposób na darmową jazdą hulajnogami hive" - brzmi jedno z ogłoszeń. Operator tłumaczy, że to nieautoryzowane kody i zapowiada rozwiązanie problemu. Ekspert od marketingu wbija kij w mrowisko: - Trwa wojna na rynku hulajnóg!
14.05.2019 | aktual.: 14.05.2019 12:40
Na rynku elektrycznych hulajnóg robi się coraz ciaśniej. W Warszawie – największym terenie doświadczalnym dla takich form transportu – działa pięciu operatorów. Są to: Blinkee City, Lime, hive, Bird i CityBee. Łącznie warszawiacy mają do dyspozycji ok. 4 tys. jednośladów.
Operatorzy walczą o użytkowników także w innych miastach. Z hulajnóg mogą korzystać mieszkańcy Krakowa, Poznania, Wrocławia czy Trójmiasta. W Gdańsku działa jeszcze lokalna firma – Quick.
Jak to wygląda cenowo? Opłata startowa waha się od 2 zł do 3 zł a stawka za minutę jazdy to ok. 50 groszy. Są jednak sposoby na to, by nie płacić w ogóle. W ramach działań promocyjnych operatorzy rozdają bezpłatne kody do jazdy. Na ogóle takie "prezenty" są do odebrania na oficjalnych profilach operatorów w mediach społecznościowych. Choć nie zawsze.
Na kilku grupach sprzedażowych pojawiły się ogłoszenia o chęci "oddania" takich kodów. Jeden ze sprzedających napisał:
"Siemka, podaję wam sposób na darmową jazdą hulajnogami hive. Zakładasz konto, wpisujesz kod promocyjny +++ dzięki któremu dostajesz 32 minuty, ja dzięki tobie dostanę 10 minut za polecenie. (…) po zalogowaniu wpisujesz kolejne kody (znalazłem i uporządkowałem je dla ciebie) łącznie dadzą ci ponad 3 godziny darmowej jazdy".
Konto osoby, która opublikowała ten post, wygląda mało autentycznie. Ogłoszenie w identycznej formie, ale z innego profilu, znaleźliśmy na forum o wynajmie mieszkań we Wrocławiu. To fake czy działanie marketingowe firmy hive?
- Wszystkie grupy stworzone w celu udostępniania lub sprzedaży kodów są nieautoryzowane przez firmę hive. Aktualne kody zniżkowe są dostępne na oficjalnych profilach social media hive, gdzie również na bieżąco informujemy o pojawiających się zmianach w aplikacji oraz edukujemy, jak właściwie korzystać z e-hulajnóg – powiedział money.pl Łuksz Gontarek, city manager firmy hive w Warszawie.
Jak operator zamierza walczyć z nieautoryzowanymi kodami? Nasz rozmówca wyjaśnia: - W tej chwili trwają pracę nad rozwiązaniem tego problem. Nie jest to zgodne z polityką firmy i w tym momencie jesteśmy w trakcie tworzenia odpowiednia procedur.
Eksperci od marketingu cyfrowego nie są przekonani tym tłumaczeniem. Mówią wprost: operatorzy w ten sposób walczą o klientów.
- Każdy indywidualny kod pozwala zbudować zasięg. Informacja o firmie się rozprzestrzenia. I tak bez większych nakładów na reklamę buduje się bazę klientów, którzy będą płacili za usługi – komentuje dla money.pl Michał Górecki, przedsiębiorca, bloger i entuzjasta hulajnóg.
I dodaje: - Wojna między operatorami hulajnóg już jest. Trudno mi ocenić, kiedy rynek się nasyci. Jest to nowa kategorii usług zaadresowana trochę do pieszych, trochę do rowerzystów.
Dodajmy – kategoria, która ma trochę pod górkę. Brak odrębnych przepisów sprawia, że poruszanie się hulajnogami jest coraz większym problemem. Zgodnie z prawem, osoba poruszająca się na takim pojeździe traktowana jest tak samo, jak pieszy, a przez to ma obowiązek korzystania z chodników, a nie ze ścieżek rowerowych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl