Trwa ładowanie...

Podatku od spadku nie ma, ale fiskus znalazł inny sposób

To już sześć lat gdy dziedzicząc po najbliższej rodzinie nie trzeba płacić podatku od spadku. Nie podoba się to urzędnikom skarbowym, którzy znaleźli nowy sposób na opodatkowanie żałobników - pisze "Rzeczpospolita".

Podatku od spadku nie ma, ale fiskus znalazł inny sposóbŹródło: Thinkstockphotos
d2fwdx4
d2fwdx4

Gazeta twierdzi, że coraz częściej fiskus zamiast podatku od spadków, nakazuje zapłacić PIT. Świadczy o tym choćby przykład trzech spadkobierców, którzy odziedziczyli mieszkanie. Umówili się, że przypadnie ono jednemu z nich, a ten pozostałym wypłaci rekompensatę. Urząd Skarbowy nakazał więc zapłacić im podatek PIT. Ostatecznie sprawa skończyła się w sądzie, na szczęście z pozytywnym dla spadkobierców wyrokiem.

"Rz" powołuje się też na inne przykłady, gdy fiskus starał się obłożyć Polaków zamiast podatkiem od spadku podatkiem PIT. Chodzi na przykład o zbycie papierów wartościowych. Eksperci twierdzą, że czas ukrócić tego typu praktyki i całkowicie zwolnić najbliższe rodziny od różnych form podatku od spadku.

Andrzej Marczak z KPMG w wypowiedzi dla "Rzeczpospolitej" postuluje przejrzenie całej ustawy o PIT i wyeliminowanie sprzeczności pomiędzy ideą o uwolnieniu spadkobierców od daniny na rzecz państwa a funkcjonującymi dziś przepisami. Z kolei Monika Ławnicka z firmy Accreo sugeruje dokończenie zmian, które zaczęły się sześć lat temu. Jej zdaniem najbliższa rodzina nie powinna płacić żadnych danin od spadków czy darowizn. De facto nie mają bowiem one nic wspólnego ze wzbogaceniem.

"Rz" przypomina, że na razie jedyne zmiany legislacyjne dotyczą wyłączenia od opodatkowania odziedziczonych papierów wartościowych. Projekt posłów PO jest w Sejmie, ale nie wiadomo, kiedy zostanie rozpatrzony.

d2fwdx4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2fwdx4