Podaż w dalszym ciągu dominuje

Ostatnia relatywna słabość warszawskiego parkietu w połączeniu z widoczną zadyszką w dalszym generowaniu wzrostów na giełdzie w Stanach Zjednoczonych spowodowały, iż indeks spółek o największej kapitalizacji dzisiejszy dzień rozpoczął po czerwonej stronie z otwarciem na poziomie 2571,61 pkt (-0,27%).

08.01.2013 | aktual.: 09.01.2013 06:23

Pierwsze dwie godziny handlu to istotny ruch aprecjacyjny z zatrzymaniem w okolicach 2590 pkt. Po godzinnej konsolidacji w zakresie 2585-2590 doszło do wybicia dołem, którego głównym winowajcą stały się ulegające istotnej przecenie akcje PKN Orlen. Przy pogarszających się wycenach Lotosu, KGHM-u spowodowało to, iż indeks spółek WIG20 zszedł poniżej wczorajszych poziomów zamknięcia. Od tego momentu warunki zaczęła dyktować podaż, co spowodowało, iż w najgorszym momencie indeks WIG20 został przeceniony o 0.9% z wyznaczonym poziomem minimum sesji na 2555,12. Ostatecznie po nieco lepszym fixingu indeks WIG20 zakończył dzisiejszy dzień na poziomie 2562,63 pkt (-0,61%) przy obrotach na całym rynku nieznacznie przekraczających 800 mln zł.
Wśród spółek o największej kapitalizacji dobrze zachowywały się akcje GTC oraz PZU. Poza wspomnianymi akcjami spółek surowcowych dzisiejszy dzień nie zaliczą do udanych akcjonariusze PKOBP, Boryszewa, Synthosu, Polskiej Grupy Energetycznej, Kornela, Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz Bogdanki, która dopiero pod koniec dzisiejszej sesji uległa przecenie.

Z szerokiego grona spółek o małej i średniej kapitalizacji kolejny dzień z rzędu rosły akcje spółki One2One, przy najwyższym wolumenie od dnia debiutu (22.08.2006). Dla inwestorów lubiących spółki groszowe powinno to być pewnym znakiem ostrzegawczym, gdyż często ponadprzeciętna wartość wolumenu świadczy o kończącym się ruchu aprecjacyjnym. Ponad 16% wzrosły akcje spółki Olympic Entertainment Group, jednak wartość obrotu nieprzekraczająca 10 000 zł na dzisiejszej sesji w znacznym stopniu niweluje wartość prognostyczną dzisiejszego wzrostu. Mniej spektakularny, aczkolwiek zauważalny wzrost zanotowały akcje spółek Hawe, PBG oraz Petrolinvest. Po drugiej stronie barykady znalazły się akcje spółek groszowych, takich jak Advadis, Fon, Euroimplant oraz Mewa.

Ostatnia relatywna słabość warszawskiego parkietu w stosunku do zachowania giełd zachodnich w połączeniu z największą korektą spadkową podczas zapoczątkowanej w listopadzie 2012 fali wzrostów powinna być znakiem ostrzegawczym dla inwestorów posiadających akcje wskazującym, iż strona popytowa nie jest w stanie utrzymać rytmu korekt, które do tej pory oscylowały w granicach 40-50 punktów. W perspektywie czasu zwiększa to prawdopodobieństwo dalszych spadków. Takie zachowanie wskazuje istotność ostatniego szczytu, gdyż dopiero jego pokonanie będzie wskazywało, iż strona popytowa odzyskała przewagę, a ruch wzrostowy może być kontynuowany. W chwili obecnej wsparcie dla indeksu spółek o największej kapitalizacji znajduje się na poziomie 2520 (zakres wrześniowo-październikowej korekty spadkowej liczonej w punktach) oraz poziom 2510 (38,2% zniesienia fali listopadowo-grudniowych wzrostów).

Jan Nowakowski
makler DM BZ WBK S.A.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)