Podażowy przebieg sesji
Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj na poziomie 2777 pkt i w pierwszej godzinie handlu zostało wytyczone maksimum sesyjne (2788 pkt). W pobliżu zniesienia 113% (poziom 2791 pkt) podaż zatem ponownie uaktywniła się, a konsekwencją tego był kilkudziesięciopunktowy ruch korekcyjny.
10.12.2010 08:20
Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj na poziomie 2777 pkt i w pierwszej godzinie handlu zostało wytyczone maksimum sesyjne (2788 pkt). W pobliżu zniesienia 113% (poziom 2791 pkt) podaż zatem ponownie uaktywniła się, a konsekwencją tego był kilkudziesięciopunktowy ruch korekcyjny.
Kolejne fazy handlu upłynęły pod znakiem ruchu kontrującego, jednak w końcówce notowań doszło po raz kolejny do wykrystalizowania się fali spadkowej.
Ostatecznie zamknięcie grudniowej serii kontraktów wypadło na poziomie: 2759 pkt, czyli w rejonie środowej ceny odniesienia.
Z załączonego wykresu wynika, że jednoelementowa bariera podażowa funkcjonująca w postaci zniesienia 113% nadal odgrywa na wykresie kontraktów stosunkowo istotną rolę. Strona popytowa ma bowiem ewidentny problem ze sforsowaniem tej przeszkody.
Na wykresie WIG-u 20 ważną funkcję pełni z kolei eksponowana ostatnio przeze mnie zapora cenowa Fibonacciego: 2784 – 2798 pkt (strefa została skonstruowana na bazie horyzontu tygodniowego i jak pamiętamy plasują się tutaj projekcje formacji XABCD).
W porannej fazie wczorajszego handlu właśnie we wspomnianym rejonie cenowym doszło na indeksie do uformowania się lokalnego punktu zwrotnego.
Wracając do analizy kontraktów warto nadmienić, że na wykresie 60 minutowym nastąpiło wczoraj przełamanie dość wiarygodnej linii kanału trendowego. Wspomniana linia zaczęła pełnić następnie rolę bariery podażowej (szczegóły w pierwszym komentarzu online). Nie jest to oczywiście jakiś wyjątkowo silny sygnał techniczny, tym bardziej, że na wykresie intradayowym możemy obecnie dostrzec formację trójkąta symetrycznego (co generalnie ma pozytywny wydźwięk). Krótkoterminowy układ techniczny wykresu pogorszyłby się jednak, jeśli w najbliższym czasie doszłoby do zanegowania zapory popytowej: 2741 – 2745 pkt. Kluczowa strefa wsparcia plasuje się z kolei w rejonie: 2720 – 2725 pkt. Jest to w moim odczuciu niezwykle interesujący zakres cenowy (głównym filarem konstrukcyjnym jest tutaj zniesienie 38.2%), gdzie jak widać na załączonym wykresie przecinają się także dwie (wygenerowane na bazie różnych punktów zaczepienia) median lines.
Warto w tym kontekście nadmienić, że również na wykresie 60 minutowym kontraktów we wspomnianym obszarze przebiega istotna (wygenerowana na bazie jeszcze innych punktów startowych) median line. Wydaje się, że sensowym posunięciem byłoby zatem umieszczenie zlecenia zabezpieczającego dla długich pozycji kilka punktów poniżej poziomu 2720 pkt. Krótkoterminowy sygnał techniczny wskazujący na możliwość wyczerpywania się presji popytowej pojawiłby się jednak już w sytuacji wybicia się FW20Z10 poniżej wspomnianej przed momentem zapory cenowej: 2741 – 2745 pkt. W kontekście wsparć w pierwszej kolejności obserwowałbym uważnie ten właśnie rejon cenowy, zważywszy, że plasują się tutaj także projekcje potencjalnej, intradayowej formacji ABCD (szczegóły zaprezentuję jednak w swoim pierwszym komentarzu online, przedstawiając również stosowny wykres).
Aktualnym oporem pozostaje natomiast znany nam już pułap cenowy: 2791 pkt (zniesienie 113% listopadowego ruchu spadkowego). W przypadku sforsowania tej przeszkody podstawowym celem dla byków powinien być test wyeksponowanej na wykresie zapory podażowej: 2826 – 2832 pkt.
Opracowanie:
Paweł Danielewicz
DM BZ WBK