Podlaskie/ Ponad 240 rolników chce odszkodowań za rezygnację z hodowli trzody
Ponad 240 rolników złożyło wnioski o rekompensaty za rezygnację z hodowli trzody chlewnej, nie będą tym samym wdrażać programu bioasekuracji w związku z wirusem ASF - poinformował w środę podlaski oddział ARiMR.
29.07.2015 16:25
W środę minął termin składania wniosków o rekompensaty.
Przystąpienie do programu bioasekuracji znaczy wdrażanie konkretnych zabezpieczeń w gospodarstwach, by zapobiegać rozprzestrzenianiu się wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF). Jednak nie wszyscy rolnicy z powiatów, w których jest realizowany program, zdecydowali się na wdrażanie tych zabezpieczeń.
Jak powiedział PAP dyrektor podlaskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Łomży Stefan Krajewski, oznacza to, że rolnicy, którzy się zgłosili po odszkodowania będą musieli zrezygnować z hodowli świń do końca 2018 roku. W sumie do ARiMR wpłynęło 241 wniosków na liczbę ponad 7,5 tys. świń. Poinformował, że wysokość odszkodowania wyniesie rocznie do 100 zł od sztuki. Krajewski dodał, że być może wpłyną jeszcze wnioski, które zostały wysłane listem, ale ta liczba - jak zaznaczył - nie będzie duża.
Wcześniej z budżetu państwa na konto Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego trafiło 11 mln zł na wypłatę tych odszkodowań. Kwota jest określona w programie bioasekuracji, który obowiązuje od 29 kwietnia. Są dwie formy wypłaty odszkodowań: przez ARiMR za rezygnację z hodowli i przez powiatowych weterynarzy za ubój świń.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka wojewody podlaskiego Joanna Pilcicka, do uboju zostało zgłoszonych 4,9 tys. sztuk świń w 254 gospodarstwach rolnych. Powiedziała, że odszkodowania są realizowane na bieżąco. Urząd szacuje, że do 10 sierpnia zostaną wypłacone wszystkie odszkodowania za ubój świń.
Krajewski wyjaśnił różnicę w liczbie zgłoszonych gospodarstw tym, że do Agencji wpłynęły wnioski o rezygnację z hodowli, w których uwzględniono średnioroczny stan danej hodowli w ubiegłym roku. "Być może tych kilkanaście gospodarstw nie ma już świń do uboju" - dodał. Choć - jak zaznaczył - trzeba jeszcze poczekać na wnioski, które zostały wysłane pocztą.
Podlaskie to jedyny region w Polsce, gdzie dotychczas wystąpił wirus ASF. Od lutego 2014 r. - gdy odnotowano pierwsze przypadki - potwierdzono go dotychczas u 128 dzików. Były też trzy ogniska tej choroby u świń.
Żeby zmniejszyć populację dzików w województwie - zarówno z powodu ryzyka przenoszenia ASF jak i poziomu szkód w uprawach - w części regionu trwa dodatkowy odstrzał tych zwierząt, który finansuje samorząd województwa. Rozpoczął się on 1 kwietnia i potrwał do końca czerwca; z ponad trzydziestoma kołami łowieckimi i nadleśnictwami podpisane zostały umowy na odstrzał w tym czasie w sumie pół tysiąca dzików. Nie udało się zrealizować planu w całości. Odstrzelono 439 dzików. Samorząd zapłacił za to ponad 161 tys. zł.
Program bioasekuracji opracował Główny Lekarz Weterynarii. Ma on na celu zapobieganie szerzeniu się afrykańskiego pomoru świń (ASF). Program jest realizowany w czterech podlaskich powiatach: sejneńskim (w gminach Giby i Sejny z miastem Sejny), augustowskim (w gminach Lipsk i Płaska), białostockim (w gminach Czarna Białostocka, Gródek, Supraśl, Wasilków i Michałowo) oraz sokólskim (w gminach Dąbrowa Białostocka, Janów, Krynki, Kuźnica, Nowy Dwór, Sidra, Sokółka i Szudziałowo.