Podniesienie podatków to konieczność?
Politycy, którzy uczestniczyli w "Śniadaniu w Trójce", rozmawiali o ewentualnym podniesieniu podatków przez rząd.
27.06.2009 | aktual.: 27.06.2009 11:03
Wiceszef kancelarii prezydenta Władysław Stasiak podkreślił, że Lech Kaczyński jest zwolennikiem działań wspierających inwestycje i chroniących miejsca pracy. Jak dodał, w działaniach ekipy rządzącej nie widać spójnej koncepcji gospodarczej. Według Stasiaka samo podwyższenie podatków nie jest instrumentem samym w sobie. Wiceszef kancelarii prezydenta dodał, że jeśli rząd przedstawi kompleksowy plan, to strona prezydencka będzie gotowa do współpracy.
Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że rząd we wrześniu przedstawi propozycję budżetu na 2010 rok, która ma zawierać rozwiązania mające na celu ratowanie finansów. Dodał, że podwyższenie podatków będzie ostatecznością. Zapowiedział, że ekipa rządząca, przed ewentualnym podniesieniem stawek będzie starała się wykorzystać wszystkie inne możliwości, jak zwiększenie wpływów z prywatyzacji czy podniesienie akcyzy.
Wicemarszałek Sejmu poseł PiS Krzysztof Putra podkreślił, że jego ugrupowanie jest przeciwne podwyższaniu podatków. Jednak w jego ocenie rząd nie podejmuje żadnych konkretnych działań, by w inny sposób ratować budżet. Dodał, że PO nie wprowadziła swojego sztandarowych pomysłów, jak podatek liniowy i reforma finansów publicznych.
Wicemarszałek Sejmu i poseł SLD Jerzy Szmajdziński zaznaczył, że jego partia sprzeciwia się podwyższaniu podatków dla najsłabszych.
Europoseł Jarosław Kalinowski z PSL ocenił, że sytuacja finansów publicznych jest trudna, ale "pod kontrolą". Kalinowski przypomniał, że mimo trudności rząd zapowiedział, iż znajdzie środki na podwyżki dla nauczycieli i służb mundurowych.