"Podrabiane" truskawki. Minister rolnictwa zapowiada interwencję

- Fałszowanie nazw produktu czy kraju pochodzenia jest niedopuszczalne - powiedział wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk odpowiadając na pytanie dotyczące truskawek importowanych, które udają krajowe. Zapowiedział interwencję do Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych i UOKiK w tej sprawie.

Minister rolnictwa zapowiada interwencję ws. truskawek importowanych, króre udają krajowe. Przypomina o karach nałożych przez UOKiK rok temu. "Największa to była 140 mln zł za fałszowanie produktów i zmianę nazwy ich pochodzenia"
Minister rolnictwa zapowiada interwencję ws. truskawek importowanych, króre udają krajowe. Przypomina o karach nałożych przez UOKiK rok temu. "Największa to była 140 mln zł za fałszowanie produktów i zmianę nazwy ich pochodzenia"
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kaczmarczyk
oprac. KKG

Kowalczyk pytany w piątek w "Jeden na Jeden" w TVN24 o to, czy potrafi odróżnić importowane truskawki od polskich powiedział:

- To jest bardzo trudne, chociaż w tym sezonie można to jeszcze spróbować robić. Dlatego, że w tej chwili polskie truskawki, te szczególnie, które są tzw. wielosezonowe, rzeczywiście są nie do odróżnienia od truskawek importowanych, takimi samymi metodami zwykle produkowane.

Dalsza część artukułu pod materiałem wideo

Ile zaoszczędzisz w 2025 roku? Sonda o trendzie No Buy

Przyznał, że zaczynają się pojawiać w obiegu truskawki, które są hodowane pod folią. Jak dodał, "początek sezonu to zawsze są drogie truskawki".

- Fałszowanie nazw produktu czy kraju pochodzenia jest niedopuszczalne. Jeśli są takie przypadki, jeśli mamy podejrzenia takich przypadków, oczywiście jestem do dyspozycji, żeby uruchomić Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, która odpowiada za tego typu zachowania, zgłosić do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - powiedział.

Plantatorzy ostrzegają. Spekulanci zwietrzyli łatwy zarobek

Przypomniał, że UOKiK nałożył już kary za różne fałszerstwa. - W ubiegłym roku największa to była 140 mln zł za fałszowanie produktów i zmianę nazwy ich pochodzenia - dodał.

Dopytywany, czy zainterweniuje w sprawie truskawek, odparł: - Zainterweniuję w sprawie truskawek. Najpierw sprawdzi to Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, a później zgłoszenie do UOKiK.

Rolnicy ostrzegają przed oszustami, którzy robią interes na truskawkach. Susza powoduje, że polski owoc jest drogi, dlatego są tacy, którzy ściągają tanie truskawki z zagranicy i sprzedają jako polskie z ogromną przebitką.

Pogoda i zmiany klimatu nie sprzyjają uprawie truskawek. Sezon na ten owoc się zaczyna w maju, a ceny są zawrotne. Za kilogram polskich truskawek trzeba zapłacić 18-22 zł. Importowane z Włoch można kupić za 15 zł.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (325)