Trwa ładowanie...
d3pt4oh

Podwyżka stóp przez RPP zaskakująca i błędna, nie ma ryzyka wzrostu inflacji - Skarbiec TFI (opinia)

10.05. Warszawa (PAP) - Środową decyzję Rady Polityki Pieniężnej o podwyżce stóp procentowych o 25 pb można ocenić jako zaskakującą i błędną, gdyż nie ma obecnie argumentów za...

d3pt4oh
d3pt4oh

10.05. Warszawa (PAP) - Środową decyzję Rady Polityki Pieniężnej o podwyżce stóp procentowych o 25 pb można ocenić jako zaskakującą i błędną, gdyż nie ma obecnie argumentów za wzrostem inflacji nawet mimo oczekiwanego szybszego wzrostu PKB w Polsce - uważa Grzegorz Zatryb, główny strateg Skarbiec TFI.

"Dla mnie decyzja RPP była zaskoczeniem. Można ją ocenić jako błędną, a co najmniej spóźnioną. Mieliśmy co prawda przesłanki, że Rada podejmie taką decyzję, na to wskazywała utrzymująca się od kilku miesięcy retoryka Rady wskazująca na konieczność podwyżek stóp z powodu wysokiej inflacji. Jednak pojawia się pytanie, po co Rada podnosi stopy procentowe teraz, gdy inflacja spadła poniżej 4 proc., a nic nie robiła tego wtedy, gdy znajdowała się ona na szczycie i sięgała 4,8 proc." - powiedział PAP Zatryb.

Jego zdaniem, można odnieść wrażenie, że Rada za bardzo utwierdziła się w swojej jastrzębiej retoryce.

"Trochę wygląda to tak, że RPP nie miała już innego wyjścia i musiała podjąć taką decyzję. Świadczy o tym fakt, że po konferencji prezes NBP Marek Belka ani razu nie wspomniał o zacieśnianiu polityki monetarnej i o cyklu podwyżek stóp. Wskazywał tylko, zresztą zgodnie z prawdą, że realne stopy procentowe są ujemne, ale to jest zjawisko obecne na całym świecie. Mówił w tym kontekście o normalizacji i urealnieniu, a nie o cyklu podwyżek stóp" - powiedział Zatryb.

d3pt4oh

W opinii głównego stratega Skarbca TFI, środowa decyzja o podwyżce stóp procentowych będzie jednorazowa, a Rada będzie obecnie czekać na następną projekcję inflacyjną.

"Podzielam oczekiwania RPP co do wyższego wzrostu gospodarczego w Polsce niż zakładany w budżecie państwa. Optymizmem napawają na przykład sygnały o ożywieniu z Niemiec. W przeciwieństwie do Rady nie spodziewam się jednak, żeby szybszy wzrost PKB miał przełożyć się automatycznie na zwiększanie się inflacji. Żeby tak się mogło stać, to realny wzrost PKB musiałby dorównać potencjalnemu. Wzrost inflacji nam nie grozi, bo spółki nie wykorzystują w całości swoich zdolności produkcyjnych. Mamy wysokie bezrobocie, a przedsiębiorstwa mają na rachunkach bankowych ponad 200 mld zł środków i nie wykorzystują kredytów" - powiedział Zatryb.

"Mieliśmy wzrost inflacji na początku roku, ale był on związany z szokami podażowymi i był raczej efektem drugiej rundy wywołanym wzrostem cen surowców pod koniec 2010 roku. Te ceny, np. ceny ropy naftowej, zaczęły już spadać. Moim zdaniem, Rada powinna zrewidować swoje nastawienie co do perspektyw inflacji w Polsce" - dodał.

Zdaniem głównego stratega Skarbca TFI, wyższe stopy procentowe powinny wpłynąć na umocnienie się złotego, co z kolei może zachęcić zagranicznych inwestorów do wchodzenia na polski rynek, przede wszystkim na rynek obligacji.

"Może pojawić się chęć do gry na obniżenie się rentowności obligacji" - uważa Zatryb. (PAP)

pr/ ana/

d3pt4oh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3pt4oh