Podwyżki płac w gliwickiej fabryce Opla
Co najmniej o 3,8 proc. rosną w tym roku płace w gliwickiej fabryce Opla. To, czy podwyżki mogą być większe, okaże się w połowie roku. Dyrekcja zdecydowała się też przyjąć do pracy w zakładzie ponad 60 osób, zatrudnianych dotąd przez agencję pracy tymczasowej.
01.03.2011 17:05
Jak powiedział we wtorek PAP rzecznik General Motors Poland, Przemysław Byszewski, podwyżki wynagrodzeń to efekt ubiegłorocznego porozumienia, zawartego ze stroną społeczną na szczeblu całego koncernu w Europie. Z gliwickiej fabryki podpisała je Solidarność i związek branżowy, należący do OPZZ.
- Porozumienie gwarantuje załodze, że płace w zakładzie wzrosną w tym roku w ślad za wzrostem wynagrodzeń w regionie, gdzie działa fabryka. Precyzyjne dane dotyczące wielkości tego wzrostu będą znane wiosną, dyrekcja zdecydowała jednak o wcześniejszym dokonaniu podwyżek - tłumaczył rzecznik.
Szef Solidarności w gliwickim Oplu, Mariusz Król, ocenia, że przyspieszenie podwyżek to sukces związkowców. Przekonali oni pracodawcę, by 3,8-procentowy wzrost już od stycznia potraktować jako zaliczkę na podwyżki płac, które nastąpią w czerwcu, po ogłoszeniu przez GUS wskaźnika wynagrodzeń za pierwszy kwartał roku.
Nowe, wyższe wynagrodzenia w gliwickim Oplu będą wypłacane za luty, czyli 10 marca, wraz z wyrównaniem za styczeń. Nastąpi też przeliczenie i wypłacenie wszystkich, odpowiednio wyższych, składników zależnych od stawki zasadniczej. Gdy w maju GUS opublikuje wskaźnik wynagrodzeń za pierwszy kwartał, stawki płac zostaną na nowo przeliczone.
- Zgodnie z wynegocjowanym teraz porozumieniem, ta czerwcowa korekta nie może oznaczać obniżki stawki bazowej. Wzrost o 3,8 proc. mamy już zagwarantowany - powiedział Król. Rzecznik GM Poland potwierdził, że korekta może być dokonana jedynie na korzyść pracowników, a nie odwrotnie.
Podwyżki stawek zasadniczych obejmą także pracowników agencji pracy tymczasowej, z których pracy korzysta zakład. W marcu ponad 60 pracowników takich agencji zostanie zatrudnionych bezpośrednio w fabryce. Tym samym - jak podała w komunikacie dyrekcja zakładu - liczba jego pracowników zdecydowanie przekroczy minimalny poziom, wynikający z zawartego w maju zeszłego roku porozumienia ze stroną społeczną (tzw. Memorandum of Understanding).
Gliwicka fabryka zatrudnia obecnie ponad 3 tys. pracowników. Produkuje modele astra III notchback i astra IV hatchback (pięciodrzwiowa). Trwają przygotowania do wdrożenia produkcji trzydrzwiowej astry IV. Ostatnio fabryce udało się zdobyć wyłączność na produkcję astry IV cabrio. Według przedstawicieli Solidarności, na ten sukces pracowali również związkowcy.
"Stało się tak głównie dlatego, że nasz związek przestrzega zapisów europejskiego porozumienia o restrukturyzacji i przyszłości Opla, a to było jednym z podstawowych kryteriów decyzji o lokalizacji produkcji astry cabrio" - ocenił Król.
Wyższych podwyżek dla załogi gliwickiej fabryki domaga się związek Sierpień 80, który zgłosił kierownictwu 25 postulatów, dotyczących płac i innych świadczeń oraz poprawy warunków pracy. Przedstawiciele tego związku domagają się 800 zł podwyżki dla każdego pracownika. Związkowcy ogłosili spór zbiorowy, który jednak nie jest uznawany przez pracodawcę. Sierpień 80 utrzymuje, że ma prawo do wszczęcia sporu, akcji protestacyjnych oraz ewentualnego strajku.