Polacy coraz częściej mobilizują się do oszczędzania

Według badań przeprowadzonych przez Getin Bank i Instytut MillwardBrown SMG/KRC, Polacy nie tylko coraz bardziej świadomie podchodzą do finansowego planowania przyszłości, ale też częściej decydują się na systematyczne oszczędzanie w perspektywie 15 czy 20 lat.

Polacy coraz częściej mobilizują się do oszczędzania
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

21.10.2011 | aktual.: 21.10.2011 10:13

Według badań przeprowadzonych przez Getin Bank i Instytut MillwardBrown SMG/KRC, Polacy nie tylko coraz bardziej świadomie podchodzą do finansowego planowania przyszłości, ale też częściej decydują się na systematyczne oszczędzanie w perspektywie 15 czy 20 lat.

Do regularnego odkładania pieniędzy mobiliuzują nas skutecznie dwa cele: obawa przed niską emeryturą i chęć zabezpieczenie sobie finansowej rezerwy na starość oraz pragnienie zapewnienia dobrego startu dzieciom i wnukom. Zmiana postaw wobec oszczędzania wpływa na preferencje klientów względem produktów bankowych, a w szczególności na wzrost zainteresowania długoletnimi planami systematycznego oszczędzania.

Badania przeprowadzone na zlecenie Getin Banku przez Instytut MillwardBrown SMG/KRC dowodzą, że zdecydowana większość z nas ma pełną świadomość, że powinna sama zadbać o przyszłość swoją i najbliższych oraz że najpewniejszym sposobem na jej zabezpieczenie jest regularne oszczędzanie. W efekcie wydarzeń dotyczących OFE i ZUS, coraz rzadziej liczymy na pomoc państwa czy na to, że „jakoś to będzie”. choć mimo, że dobrze wiemy, iż powinniśmy zacząć odkładać pieniądze, dla wielu Polaków wciąż główną przeszkodą jest często brak silnej woli i mobilizacji. Mamy bowiem tendencję do odsuwania decyzji w czasie, trudności z zachowaniem systematyczności lub obawiamy się, że z bieżących dochodów i tak nie uda nam się odłożyć sensownej sumy.

Eksperci odwołują się tu do teorii ciągłej wewnętrznej walki pomiędzy tkwiącym w nas „krótkowzrocznym sprawcą” a „długowzrocznym planistą” (Thaler i Shefrin) - jeden namawia nas do natychmiastowej konsumpcji a drugi do oszczędzania. Pomimo tego, coraz większą część naszych oszczędności inwestujemy już nie tylko w lokaty czy rachunki oszczędnościowe, ale w produkty długoterminowe. Takie podejście pozwala nam nie tylko zebrać i pomnożyć pieniądze, lecz także uchronić je przed bieżącymi wydatkami w perspektywie 10 czy 15 lat.

Co nas mobilizuje do oszczędzania na przyszłość?

Powody, które skutecznie skłaniają konsumentów do decyzji o zorganizowaniu się i regularnym odkładaniu pieniędzy, można podzielić na 2 podstawowe kategorie: związane z obawą o emeryturę i starość oraz te powiązane z zapewnieniem finanowego bezpieczeństwa najbliższym – szczególnie dzieciom, ale także wnukom.

Strach przed niskimi dochodami na emeryturze jest najsilniejszą motywacją do oszczędzania, niezależnie od przedziału wiekowego badanych. Choć nie bez znaczenia jest tu polityczne zamieszanie wokół kwestii OFE i ZUS, które uświadomiło wielu Polakom istnienie tego problemu. Badani bardzo często powołują się na własne doświadczenia – do rangi jednego z głównych motywatorów urastają np. symboliczne druki z ZUS, na których otrzymujemy symulacje naszych przyszłych niskich emerytur.

Wśród motywacji do zapewnienia sobie dodatkowych środków na starość, silną rolę odgrywa niechęć do drastycznego obniżenia poziomu życia, obawa przed brakiem środków na leczenie, a także potrzeba zachowania niezależności oraz niechęć do obciążania dzieci odpowiedzialnością za utrzymanie nas na starość. Co ciekawe, jak wynika z danych Getin Banku, o odkładaniu na starość myślą nie tylko osoby bliskie wieku emerytalnego – coraz więcej Klientów decyduje się na regularne odkładanie pieniędzy na ten cel już wieku 30-paru czy 40 lat. Wybierając produkty, na których ulokujemy swoje oszczędności na emeryturę, szczególną wagę przywiązujemy do „zabezpieczenia ich przed sobą samym“ – znalezienia formuły, która utrudni nam wydanie odłożónych środków pod wpływem impulsu, na bieżące potrzeby. Chcemy mieć pewność, że gromadzone systematycznie pieniądze będą na nas czekać w momencie, kiedy będziemy ich naprawdę potrzebować. To także powód dla którego zdecydowanie wybieramy produkty, które oferują gwarancję kapitału. Drugą
wiodącą motywacją wśród osób, które oszczędzają długoterminowo, jest chęć zapewnienia dobrej przyszłości dzieciom – podstawowym celem jest tu pomoc w kupieniu pierwszego mieszkania. Co ciekawe, obok naturalnych uczuć miłości i troski, możemy tu także obserwować chęć „oddania pokoleniowego długu“ – chcemy pomóc dzieciom, „tak jak kiedyś nam pomogli rodzice“. Coraz częściej pojawia się też wątek odłożenia środków na studia dzieci – Polacy liczą się z ryzykiem, że gdy ich pociechy dorosną, uczelnie mogą być płatne i chcą zabezpieczyć na to środki, by zapewnić dzieciom jak najlepszy start.

Intersującym wątkiem w starszej wiekowo grupie respondentów – zwykle najbardziej zdyscyplinowanej w zakresie systematycznego odkładania pieniędzy – jest chęć zaoszczędzenia większych kwot dla wnuków, ale „z pominięciem pośredników“. Badani oszczędzający z tą motywacją, podkreślają często, że chcą za 10 czy 15 lat podarować wnukowi, np. na 18 urodziny, dużą kwotę na start w dorosłość, ale do tego czasu uchronić środki przed wydaniem ich na bieżące potrzeby, np. przez ich rodziców. Osoby te chętnie wybierają długoterminowe plany systematycznego oszczędzania, przypominające im dawne książeczki mieszkaniowe, zamiast łatwych do spieniężenia lokat.

Konkurencja dla lokat - produkty długofalowego oszczędzania

- W ciągu ostatniego roku wyraźnie obserwujemy trend rosnącego zainteresowania Klientów produktami stworzonymi specjalnie pod kątem długofalowego oszczędzania – na 10, 15 czy więcej lat. Trend ten niewątpliwie wiąże się ze wzrostem wiedzy Polaków o rynku kapitałowym i produktach bankowych. Konsumenci wciąż lokują bieżące oszczędności na tradycyjnych lokatach, ale coraz częściej chcą dywersyfikować swoje inwestycje i oprócz podręcznych środków posiadać także produkt, na którym będą odkładać pieniądze na przyszłość, przede wszystkim na emeryturę, ale też np. na mieszkanie dla dzieci. W Getin Banku w tej grupie produktów, tzw. planów systematycznego oszczędzania, notujemy w ostatnich miesiącach znaczący wzrost sprzedaży – mówi Norbert Duczkowski, Dyrektor Biura Produktów Inwestycyjnych.

- Plany systematycznego oszczędzania zostały zaprojektowane tak, by mobilizować nas do regularności i zgromadzenia dużej kwoty – dlatego trzeba mieć świadomość, że z uwagi na strzegące kontraktu opłaty, środków nie opłaca się wycofywać przed upływem 6 czy nawet 10 lat. Klienci szukają jednak takiej formuły, która pozwoli im „schować“ środki – tak, by nie zostały one łatwo wydane. Mając taki cel, chętniej wybierają produkty pozbawione ryzyka, z gwarancją kapitału i szansą na jego pomnożenie. Najistotniejszą cechą planów systematycznego oszczędzania jest założenie, że dzięki regularnym, niewielkim i nieobciążającym domowego budżetu wpłatom, na przestrzeni 10, 15 czy 20 lat zgromadzimy dużą sumę, której pewnie nigdy nie udałoby nam się odłożyć w krótkim czasie. Optymalną kwotą wydaje się tu symboliczne 10% pensji – odkładając regularnie taką kwotę możemy np. zapewnić sobie znaczne podniesienie miesięcznych dochodów na emeryturze. Minimalne wpłaty na plan mogą jednak wynosić już 100 czy 200 złotych – to zatem
oferta także dla osób o mniejszym budżecie – tłumaczy Norbert Duczkowski.

Badanie jakościowe zrealizowane przez Instytut MillwardBrown SMG/KRC zostało przeprowadzone w sierpniu 2011 r. na grupie osób, które posiadają produkty oszczędnościowe, pomiędzy 30-45 oraz 50-60 rokiem życia, z wykształceniem średnim i o dochodzie na poziomie średniej krajowej brutto na jedną osobę w rodzinie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)