Polacy nie spłacają swoich należności. Oto typowy polski dłużnik

Ponad 2 mln Polek i Polaków zalega z należnościami na średnią kwotę ponad 20 tys. zł. Z danych wyłania się dość smutny obraz statystycznego polskiego dłużnika, który nie jest w stanie z różnych powodów uregulować płatności.

Ponad 2 mln Polaków ma problem z długami Ponad 2 mln Polaków ma problem z długami
Źródło zdjęć: © Getty Images, KRD, WP Finanse | Damian Lemaski
Michał Krawiel

Długi są zmorą pewnej grupy Polaków. Jak pokazują dane Krajowego Rejestru Długów, całkiem sporej. W KRD wpisanych jest ponad 2 mln konsumentów, zadłużonych na blisko 45,8 mld zł. Średni dług jednego konsumenta wynosi prawie 22 tys. zł. Z danych dostarczonych WP Finanse przez Krajowy Rejestr Długów (KRD) wyłania się obraz statystycznego polskiego dłużnika.

Polski dłużnik jest mężczyzną

Wiemy już, ile średnio zalega, ale co można powiedzieć więcej o zadłużonym polskim konsumencie? Jest to mężczyzna w średnim wieku, który mieszka w średniej wielkości mieście w województwie śląskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawa Tomasza Szmydta. "Skończy w szarym mieszkanku, gdzieś w Mińsku"

Spośród ponad 2 mln dłużników aż 1,3 mln to mężczyźni. Kobiet borykających się z tym problemem jest około 700 tys. Łączna kwota długów mężczyzn to 34,7 mld zł przy 11 mld zł zobowiązań zaciągniętych przez kobiety.

Ponad 2 mln polskich konsumentów zalega z płatnościami
Ponad 2 mln polskich konsumentów zalega z płatnościami © KRD | WP Finanse

Najbardziej zadłużeni przed pięćdziesiątką

Najwięcej dłużników jest wśród osób wieku między 36-45 lat, bo aż 556 tys., ale najwyższy średni dług mają osoby w wieku od 46 do 54 lat - 30 259 zł. Najmniej problemów ze spłatami mają osoby do 25. roku życia i seniorzy powyżej 65. roku życia.

W podziale na wiek dominują osoby z przedziału 36-45 lat
W podziale na wiek dominują osoby z przedziału 36-45 lat © KRD | WP Finanse

Pod względem województw najwięcej dłużników jest w woj. śląskim - 280 888 osób, ale największe łączne zadłużenie mają mieszkańcy woj. mazowieckiego: 6 563 094 989 zł. Z kolei najmniej dłużników notujemy w woj. podlaskim (42 793 osoby), natomiast najmniejsze zadłużenie łączne mają mieszkańcy woj. świętokrzyskiego (poniżej 1 mld zł).

Pod względem województw najwięcej dłużników jest w woj. śląskim
Pod względem województw najwięcej dłużników jest w woj. śląskim © KRD | WP Finanse

Jeśli spojrzeć na statystyki pod kątem wielkości miejscowości, to największą wartość zobowiązań przeterminowanych (8,8 mld zł) mają osoby zamieszkujące miejscowości liczące 20-50 tys. mieszkańców. Stamtąd też pochodzi najwięcej dłużników: 416 924 osoby. Na drugim miejscu są dłużnicy z największych miast - powyżej 300 tys. mieszkańców.

Największą wartość Zaległych zobowiązań mają mieszkańcy średnich miast
Największą wartość Zaległych zobowiązań mają mieszkańcy średnich miast © KRD | WP Finanse

Dwa główne powody zadłużenia

Pensje w Polsce rosną rekordowo szybko, bezrobocie utrzymuje się na historycznie niskim poziome, a Polacy mimo wszystko wciąż się zadłużają. O to, skąd miliardy zaległości, zapytaliśmy KRD.

Na przestrzeni lat obserwujemy, że nie tyle zwiększa się liczba dłużników, co pogarsza się sytuacja finansowa osób już zadłużonych. Oznacza to, że ci, którzy mieli już problem z terminowym regulowaniem swoich zobowiązań finansowych, nie odczuli w tym zakresie poprawy, a nawet popadli w jeszcze większe zadłużenie. W ostatnim czasie coraz większym problemem Polaków jest wzrost kosztów życia, spowodowany między innymi przez inflację – mówi WP Finanse prezes KRD Adam Łącki.

Jak zauważa, ogromną część dochodów Polaków pochłaniają codzienne wydatki oraz stałe opłaty, jak czynsz, woda, prąd czy gaz. W rezultacie wiele osób boryka się z trudnościami ekonomicznymi.

Drugim, dość częstym zjawiskiem, obserwowanym zwłaszcza w gronie młodszych dłużników, jest nadmierna konsumpcja, życie ponad stan i zaciąganie zobowiązań, których potem nie są w stanie spłacić.

Przykłady? Zakup sprzętu elektronicznego na raty, dodatkowa pożyczka czy kosztowna wycieczka. Kolejnym czynnikiem może być brak poduszki finansowej.

Wciąż wiele osób nie ma oszczędności lub nie odkłada na czarną godzinę regularnie żadnych kwot. To sprawia, że w razie kłopotów finansowych nie mają deski ratunkowej – podsumowuje Łącki.

Michał Krawiel, dziennikarz WP Finansemoney.pl

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje