Chrzczone piwo
To mit, który istnieje, odkąd piwo zaczęto podawać. Obecnie jest to jednak prawie niemożliwe. Po pierwsze, bo do piwa w kegach nie da się dolać wody. Nieprawdą jest też, że trunek w butelce i ten "z kija" ma różną jakość. Niewielka różnica smakowa może wynikać z nieco innego nasycenia CO2 w piwie z kega. Ten brak uzupełnia nalewak, a ponieważ nie da się go idealnie ustawić, więc gazu może być mniej lub więcej.
- Nie ma chrzczonego piwa. To z kija jest po prostu najczęściej niedobre - przewrotnie tłumaczy pewien piwny ekspert.