Polakom żyje się najgorzej w Europie

Według najnowszego raportu Obserwatorium Europejskich Stosunków Przemysłowych, Polacy pracują najdłużej ze wszystkich obywateli Wspólnoty. Pensje mamy nawet czterokrotnie mniejsze, a urlop krótszy o jedną trzecią! I niewiele jest szans, by w najbliższych latach miało się to zmienić na lepsze.

Polakom żyje się najgorzej w Europie
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

18.08.2011 | aktual.: 18.08.2011 07:53

Maszynista pociągu w niewielkiej Belgii zarabia miesięcznie, w przeliczeniu prawie 10 tysięcy złotych. Jego kolega w Polsce za taką samą pracę dostaje 4 tysiące. W dodatku Kodeks pracy zmusza Polaka do przepracowania w tygodniu 40 godzin, Belga tylko 37,6 godziny.

– I tak uważam, że zarabiam za mało. Wakacje? Dwa razy w roku, najczęściej za granicę – mówi Faktowi Filip Crombrughe, belgijski maszynista.

Jesteśmy też poszkodowani, jeżeli chodzi o liczbę dni urlopu. Młody Polak po przepracowaniu roku może liczyć na 20 dni wolnego, jego kolega z Austrii już na 25 dni. A tacy Niemcy chwalą się, że razem ze świętami mają aż 40 dni wypoczynku, nie licząc wolnych weekendów!
Z długiego urlopu korzysta więc w najlepsze Elizabeth Florl, którą spotykamy na stacji benzynowej w Austrii. – Odkładam czasem nawet 500 euro miesięcznie. Lubię zwiedzać świat. Ostatnio była w USA i Tajlandii – mówi Faktowi pani Florl.

O tym, jak ciężko w Polsce związać koniec z końcem, doskonale wie Sebastian Jakubowski (37 l.) spawacz z Dobrego Miasta. – Pracuję, zarabiam, płacę podatki, ale państwo nie robi wiele, by pomóc lepiej żyć ludziom pracy takim jak ja. Muszę pracować dłużej niż na Zachodzie, a mam mniej urlopu. Zarobki w naszym kraju też są jakie są, a ceny w sklepach wyższe niż tam. To co to za Wspólnota? – nie kryje żalu Jakubowski.

Ubrania, elektronika, a często nawet żywność jest tańsza u naszych zachodnich sąsiadów. Jak tłumaczą ekonomiści, dzieje się tak, bo globalny handel opanowały wielkie koncerny, które wszędzie sprzedają to samo. Ale co to ma to zarobków, skoro porównując siłę nabywczą naszych i zachodnich pensji, okazuje się, że Polak może kupić kilka razy mniej benzyny niż Niemiec.

– Polska gospodarka wciąż jest zacofana, nienowoczesna i mało wydajna. Niemcy produkują dwa i pół raza więcej dóbr i usług na głowę mieszkańca niż Polacy. Dzieli nas przepaść, którą zasypujemy od ponad 20 lat. Ale przed nami jeszcze bardzo dużo pracy, żeby znikła różnica między poziomem życia w Polsce i na Zachodzie – mówi wprost ekonomista Marek Zuber.

inflacjacenywynagrodzenie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)