Politycy dobijają małe sklepy

Drobny handel ginie w Polsce w przyspieszonym tempie - alarmuje "Dziennik Polski".

Politycy dobijają małe sklepy
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

18.07.2013 | aktual.: 18.07.2013 06:28

W ciągu 5 lat podwoiła się w Polsce liczba dyskontów, zwłaszcza Biedronek i Lidli, ponad dwukrotnie - do 18 proc. - wzrósł ich udział w rynku artykułów żywnościowych. I wciąż szybko rośnie, kosztem małych i średnich sklepów.

W ostatnich trzech latach tych ostatnich upadło ponad 60 tys. i według większości ekspertów obecną wojnę o handel przeżyje mniej niż połowa. A politycy nakładają na handel nowe ciężary i obowiązki, które uderzają przede wszystkim w drobnych kupców.

- Francuzi to przećwiczyli. Zniszczyli drobny handel, a teraz w panice, kosztem milionów, próbują go odbudować. Dla dobra konsumenta i lokalnych rynków pracy - mówi Maciej Ptaszyński, dyrektor Polskiej Izby Handlu.

- Politykom samorządowym, wydającym pozwolenia na kolejny dyskont, brakuje wyobraźni - uważa Lucyna Gowin, wiceszefowa Małopolskiego Porozumienia Organizacji Gospodarczych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)