Polska branża meblarska chce zdobyć nowe rynki

Dwa ostatnie lata były dla polskiego meblarstwa trudne, jednak przedstawiciele branży liczą na nowe rynki zbytu. Już teraz 90 proc. produkcji trafia na eksport, dzięki konkurencyjnym cenom oraz jakości. W promocji polskich mebli chce pomóc resort gospodarki.

Polska branża meblarska chce zdobyć nowe rynki
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

20.10.2012 | aktual.: 20.10.2012 08:41

Z danych ministerstwa wynika, że w latach 2007-2011 wartość produkcji branży meblarskiej wyniosła odpowiednio: 26,5 mld zł, 27,5 mld zł, 30,2 mld zł, 28 mld zł, 27 mld zł. Od stycznia do sierpnia 2012 r. produkcja spadła w porównaniu do tego samego okresu ub.r. o 3,5 proc.

- Dla polskiej branży meblarskiej duże ryzyko wiąże się ze spadkiem zamówień eksportowych oraz sytuacją w strefie euro, gdyż eksport stanowi ok. 90 proc. produkcji naszych firm, z czego 85 proc. trafia na rynki UE - powiedział PAP analityk polskiego rynku meblarskiego Tomasz Wiktorski.

Największym odbiorcą polskich mebli są Niemcy, dokąd co roku trafia towar o wartości ok. 2,5 mld euro (39 proc. eksportu mebli) - informuje Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli (OIGPM). Blisko 9 proc. eksportu trafia do Francji, a kolejne w rankingu są Czechy, Wielka Brytania, Szwecja i Holandia. W ostatnich latach najszybciej wzrastał eksport do Hiszpanii, Włoch i USA. Hitami eksportowymi są meble tapicerowane oraz meble do jadalni i salonu.

W 2011 r. polskie fabryki wyeksportowały meble w sumie do ponad 140 krajów, a wartość eksportu wyniosła 9 mld dolarów - powiedział PAP Wiktorski. Dodał, że w porównaniu z rokiem 1989 wartość ta wzrosła 61 razy. Szybciej w tym czasie przemysł meblarski rozwijał się tylko w Chinach. Główne atuty polskich mebli to konkurencyjne ceny oraz jakość - ocenił.

Pomimo sukcesów eksportowych, marki polskich mebli nie są na zagranicznych rynkach powszechnie znane. - Duża część gotowych mebli wyprodukowanych w Polsce jest sprzedawana za granicą pod innymi markami, a 31 proc. przychodów z eksportu stanowią tzw. elementy meblowe - powiedział PAP dyrektor biura OIGPM Marek Adamowicz. Dodał, że rozpoznawalne na świecie marki mają tylko nieliczne polskie firmy, m.in.: Kler, Forte, Paged, Klose, Nowy Styl, czy Ludwik Styl.

Z tych m.in. powodów branża została wytypowana przez Ministerstwo Gospodarki do projektu systemowego "Promocja polskiej gospodarki na rynkach międzynarodowych". Sama branża promuje się w ramach akcji "Dumni z polskich mebli".

Największym rynkiem zdobytym przez producentów mebli w ostatnich 20 latach są Niemcy, ale także Francja i Wielka Brytania. Wiktorski podkreśla, że do zdobycia są obecnie głównie rynki pozaeuropejskie. Największym straconym rynkiem była - zdaniem analityka - Rosja, ze względu na wysokie cła na import mebli.

Są jednak wyjątki. Wiceprezes rady nadzorczej firmy Kler, a jednocześnie wiceprezes OIGPM Tadeusz Respondek powiedział PAP, że firmie udaje się sprzedawać sporo mebli w Rosji i na Ukrainie, ale jest to wynik "ciężkiej pracy nad marką od co najmniej 12 lat".

Z kolei firma Meble VOX kilka miesięcy temu rozpoczęła współpracę z fabryką w Brześciu na Białorusi. - Dzięki temu sprzedajemy nasze meble bez cła, jako towar białoruski - powiedział PAP przedstawiciel producenta Damian Zalewski. Dodał, że udaje się utrzymać stały eksport na wschód. - Ponad 40 naszych stoisk znaleźć można w takich krajach jak: Litwa, Łotwa, Estonia, Ukraina, Białoruś, Azerbejdżan, Mołdawia, a także w Moskwie - dodał.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)