Polska rozkopana, ekspresowe tempo, ale...
Wszystkie kluczowe inwestycje na Euro 2012 będą oddane w terminie, ale już dziś wiadomo, że będzie wiele dróg, których nie da zrobić się o czasie. Przedsiębiorcy budowlani narzekają, że przez opieszałość urzędników w poprzednich latach, teraz wszystko trzeba robić w ekspresowym tempie.
30.11.2010 18:57
Prezes Budimexu Marek Michałowski mówi, że budowlańcy na pewno nie mogą narzekać na brak kontraktów, jednak zmartwień im nie brakuje.
- Na pewno nie możemy narzekać na brak zajęcia. To widać, bo cała Polska jest rozkopana. To, co nas niepokoi, to ogromne spiętrzenie zamówień. Zaczynamy się martwić, co będzie z dostępnością kruszyw i asfaltów, czy zdążymy to wszystko dowieźć na place budów, a terminy są bardzo ostre - mówi przedsiębiorca.
Prezes Budimexu podkreśla, że dopiero obecnej administracji udało się uruchomić program budowy dróg i autostrad, który powinien wystartować wiele lat wcześniej.
- Ogłoszono bardzo dużo przetargów, ale były spóźnione. W tej chwili je realizujemy. Wiadomo, idzie Euro 2012, chcemy to mieć jak najszybciej. Terminy są teraz potwornie skrócone i robi się wszystko naraz. Biznesmeni lubią, jak terminy są normalne, roboty jest na kilka lat, a nie takie skoki i szaleństwa - mówi Michałowski. Dodaje także, że spiętrzenie prac powoduje spore komplikacje, z którymi przedsiębiorcy muszą sobie radzić.
- Będą trudności z fachowcami. Na pewno będzie kwitł proceder podkradania sobie najlepszych ludzi. Do tego problemy z kruszywami. One są, ale w ziemi. Nie wszystko da się jednak tak szybko wydobyć i przewieźć w krótkim czasie - ocenia przedsiębiorca.
Budowlańcy boją się także, że po 2012 roku znacznie spadnie tempo budowy autostrad w Polsce. Zastanawiają się już, co zrobią wówczas z ludźmi, których na gwałt trzeba zatrudniać już teraz, czy z zakupionym sprzętem.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała już umowy na 1700 kilometrów dróg krajowych i autostrad. 1400 kilometrów jest w trakcie realizacji. Budowniczowie zapewniają, że polscy kierowcy poczują komfort podróżowania autostradami pod koniec 2011 i na początku 2012 roku.