A1 Świerklany - Gorzyczki

Pierwotnie cały odcinek autostrady A1 ze Świerklan do granicy z Czechami w Gorzyczkach miał być gotowy w sierpniu 2010 roku. Po wielu perturbacjach związanych z zerwaniem umowy i ponownym wyborem wykonawcy (którym okazała się ta sama firma - Alpine Bau) drogą tą mieli przejechać kierowcy na Euro 2012. Ten termin również nie został dotrzymany, a wszystko z powodu... felernego mostu.

Most w Mszanie, który znajduje się na trasie budowanego odcinka, to jedna z najszerszych podwieszanych konstrukcji na świecie. Wykonawca od dawna zgłaszał wątpliwości co do projektu. W grudniu i marcu na budowie mostu miały miejsce dwie awarie, w których popękała między innymi płyta nośna. Z tego powodu w kwietniu br. Śląski Inspektor Nadzoru Budowlanego wstrzymał roboty na tym moście, co znacznie opóźniło termin oddania całego odcinka.

Ostateczny termin zakończenia tego odcinka ustalono na 26 lipca 2013 roku. Bardziej prawdziwy termin to sierpień 2013. Jak twierdzi katowicki oddział GDDKiA, sierpień to termin maksymalny. Zobaczymy, kiedy przyjdzie nam w komfortowych warunkach dojechać do naszej południowej granicy.