Bursztyn tylko z Polski
Nad Wisłą bursztyn jest eksportowym hitem nie od lat, ale od wieków. Już przed Mieszkiem I na tereny dzisiejszej Polski wybierali się Rzymianie, by kupować jantar. Do dziś niewiele się zmieniło. No, może poza kierunkami sprzedaży "polskiego złota".
Bursztyn sprzedajemy już nie tylko turystom na Długim Targu i Krupówkach, ale także eksportujemy np. do Hong Kongu, Australii czy państw arabskich. To efekt spadku eksportu do USA. Najczęściej sprzedajemy wyroby naszych jubilerów powstałe z połączenia bursztynu i srebra. Co ciekawe, dziś to właśnie taka biżuteria jest kojarzona z naszym krajem. Surowiec coraz częściej sprowadzamy z Rosji i Ukrainy. Szacuje się, że obecnie 70 proc. światowej produkcji biżuterii bursztynowej przypada na Polskę.