Do 9 marca kierownicy poszczególnych jednostek mają przygotować imienne listy pracowników, którzy będą musieli odejść z radia. Zaś do 14 marca zarząd ma przedstawić pełną listę związkowcom. Zwolnienia rozpoczną się 1 kwietnia i potrwają do 30 czerwca tego roku.
Porozumienie określa kryteria, którymi kierownictwo radia ma się kierować przy zwalnianiu pracowników: ma uwzględnić sytuację rodzinną i materialną zwalnianego, a w szczególności, czy nie jest on jedynym żywicielem rodziny lub też osobą samotnie wychowującą dziecko. W pierwszej kolejności zwalniane będą osoby, które nabyły prawa do świadczeń emerytalnych, dalej ci, których stanowisko pracy ulega likwidacji, osoby odchodzące za porozumieniem stron. W ostateczności zwolnienie można uzasadnić restrukturyzacją.
Porozumienie nie określa, ile osób w jakiej grupie zawodowej ma zostać zwolnionych.
Porozumienie ustala też wysokość odpraw. Osoby, które pracują krócej niż dwa lata w Polskim Radiu, otrzymają jedno miesięczne wynagrodzenie, jeśli ktoś przepracował do ośmiu lat - dwumiesięczne, ponad osiem lat - trzymiesięczne.
W zależności od stażu pracy określany jest okres wypowiedzenia: jeśli ktoś pracuje krócej niż pół roku, wynosi on dwa tygodnie, co najmniej pół roku - jeden miesiąc, co najmniej trzy lata - trzy miesiące, co najmniej 15 lat - cztery miesiące, co najmniej 25 lat - pięć miesięcy i co najmniej 30 lat - sześć miesięcy.
Polskie Radio zobowiązało się do przygotowania punktu konsultacyjnego aktywizacji zawodowej dla zwalnianych, który będzie działał do końca roku.
Zwolnienia w spółce mają objąć wszystkie piony (m.in. dziennikarzy, pion techniczny i administracyjny). Zwolnienia grupowe są częścią szerszej restrukturyzacji w Polskim Radiu. Oprócz zwolnień restrukturyzacja przewiduje likwidację zespołów producenckich i powrót dziennikarzy do poszczególnych anten, a także utworzenie dwóch pionów: programowego i korporacyjnego.
