Polskie ślimaki podbijają francuskie, hiszpańskie i włoskie stoły
Firma Snails Garden, która od 13 lat specjalizuje się w hodowli ślimaków śródziemnomorskich mięsnych, oprócz hodowli uruchomiła także pierwszą w Polsce rodzinną przetwórnię.
26.04.2016 | aktual.: 26.04.2016 09:32
Hodowane pod Pasłękiem ślimaki eksportowane są m.in. do Hiszpanii, Włoch i Francji. Jej właściciele chcieliby powrotu ślimaków na polskie stoły - przepisy na potrawy ze ślimaków można znaleźć już w pierwszej polskiej książce kucharskiej z końca XVII w.
- Eksportujemy przede wszystkim do Hiszpanii, Włoch i Francji. Mało kto o tym wie, ale także w Polsce istniała tradycja spożywania ślimaków. Pierwsza polska książka kucharska z 1682 r. zawiera więcej przepisów na potrawy ze ślimaków niż na dania z wieprzowiny. My chcemy na nowo wprowadzić ślimaki do naszego menu - żeby polscy konsumenci mogli powrócić do dawnych zwyczajów - mówi Grzegorz Skalmowski z mieszczącej się w Krasinie koło Pasłęka firmy Snails Garden, która od 13 lat specjalizuje się w hodowli ślimaków śródziemnomorskich mięsnych.
Oprócz hodowli ślimaka firma uruchomiła także pierwszą w Polsce rodzinną przetwórnię ślimaka - opowiada Mariola Piłat-Skalmowska. - Oferujemy m.in. ślimaki mrożone w muszlach, ślimaki panierowane, mamy kawior z jaj ślimaka, a także wątróbki ze ślimaka - wylicza.
Ślimaki można podawać gotowane, pieczone, duszone, smażone, mielone, marynowane, albo jako pasztet. 100 gramów ślimaka to około 80 kalorii.
O tym, w jaki sposób ślimaki przygotowywano w Polsce przed wiekami, można przeczytać w "Compendium Ferculorum", zbiorze przepisów wydanym w 1682 r., uważanym za pierwszą polską książkę kucharską: "Masz rozumieć o ślimakach, że tak całkiem, jako i siekane, mogą być w jeden sposób gotowane. Ślimaki wstaw, odwarz, wybierz z skorupek, skorupki same ochędoż wodą i solą, przewarz odebrane ślimaki w garnuszku, pietruszki drobno i cebule przydawszy włóż w ślimaki lubo siekane, lubo całkiem. Przewarz, przylej kapłoniego rosołu, masła płokanego, pieprzu, kwiatu. Przywarz, a nałożywszy w skorupki, daj".
Zobacz także: Wojna handlowa z Niemcami się nie opłaca. Przegramy ją szybciej, niż się zacznie