Ponad 400 mandatów za nieprawidłowości w używaniu kas fiskalnych
Część przedsiębiorców, korzystając ze wzmożonego ruchu turystycznego w czasie wakacji, próbuje oszukać fiskusa i sprzedaje towary poza ewidencją. Niektórzy nawet nie mają kasy fiskalnej, część jej nie używa, a jeszcze inni nabijają na nią tylko niektóre artykuły.
Przez miesiąc, od 28 czerwca do 28 lipca, inspektorzy Urzędu Kontroli Skarbowej w Katowicach za nieprawidłowości w zakresie ewidencjonowania sprzedaży przy użyciu kas fiskalnych wystawili 427 mandatów na kwotę ponad 79 tys. zł. W kilku przypadkach wszczęto postępowanie karno-skarbowe - poinformowała w czwartek PAP rzeczniczka UKS w Katowicach Joanna Kruz.
- Okres wakacji to czas wypoczynku w miejscowościach rekreacyjnych, gdzie obserwujemy wzmożony ruch turystyczny i co za tym idzie zwiększona jest sprzedaż sezonowa. Dlatego też szczególnie w tych właśnie miejscach pojawiają się inspektorzy kontroli skarbowej, którzy sprawdzają jak w okresie urlopowym przestrzegane i realizowane są obowiązki podatkowe w zakresie sprzedaży przy użyciu kas fiskalnych - wyjaśniła Kruz.
Przeprowadzone kontrole wskazują, że mimo akcji informacyjnych na temat ewidencjonowania sprzedaży przy użyciu kas fiskalnych, wciąż częste jest omijanie tego obowiązku.
Najczęstszym przewinieniem jest brak ewidencjonowania sprzedawanych towarów. Kontrolujący wielokrotnie spotkali się z przypadkami, gdy osoba prowadząca działalność gospodarczą i podlegająca obowiązkowi sprzedaży ewidencjonowanej, nie posiadała nawet kasy fiskalnej.
- Obowiązku posiadania kasy nie są świadomi zatrudnieni sprzedawcy - w okresie letnim często są to młode osoby zatrudniane sezonowo - a często też zdarzały się sytuacje, że sam właściciel prowadząc działalność od kilku, kilkunastu lat nie sprawdza zmieniających się przepisów w tym zakresie i nałożonych na niego obowiązków - zaznaczyła rzeczniczka katowickiego UKS.
Zdarza się, że zakupiona kasa jest tylko swoistą atrapą, odłożoną gdzieś z boku lub w zupełnie innym miejscu (np. w biurze lub domu). Dopiero w czasie kontroli kasa jest wyciągana na dowód, że obowiązek jej posiadania został spełniony. Taka sytuacja kończy się także nałożeniem mandatu.
Często stosowaną praktyką spotykaną w czasie kontroli jest wydawanie paragonu fiskalnego w sposób wybiórczy. W punktach gastronomicznych czasem są dwa miejsca odbioru zamówionego towaru. W jednym sprzedawca wydaje paragony np. za wodę, papierosy i batoniki, tymczasem w drugim - gdzie wydawane są frytki i ryba - sprzedaje się je już poza ewidencją.
Wielokrotnie stosowaną praktyką jest też sprzedaż pojedynczych przedmiotów bez posiadania wpisu do ewidencji działalności gospodarczej. W takich sprawach inspektorzy kontroli skarbowej wszczynają postępowanie karno-skarbowe. - Prowadzenie takich praktyk uderza niestety w uczciwych podatników, którzy prowadząc sprzedaż w sposób zgodny z obowiązującym prawem ponoszą wszelkie niezbędne koszty tej działalności - przypomniała rzeczniczka katowickiego UKS.
Na sprzedawców nakładane są mandaty w przypadku wykrycia sprzedaży towarów poza ewidencją lub braku kasy fiskalnej. Mandatu za brak nadzoru nad pracownikami mogą się także spodziewać właściciele - w wielu przypadkach jest to kara finansowa za wielokrotne i uporczywe uchylanie się od obowiązku ewidencjonowania towarów za pomocą kasy fiskalnej. Recydywa tego samego czynu może także spowodować wszczęcie karno-skarbowego postępowania wobec nieuczciwego przedsiębiorcy przez finansowy organ podatkowy.
Kruz przypomina, że podobne kontrole prowadzone są przez cały rok w każdym miejscu handlu lub świadczenia usług przez osoby, które zobowiązane są do ewidencjonowania sprzedaży przy pomocy kasy fiskalnej.