Ponad ważnym wsparciem
Wtorkową końcówkę sesji, w trakcie której doszło do wykrystalizowania się silnego ruchu spadkowego, można było z pewnością traktować jako wstępny sygnał wyczerpywania się potencjału wzrostowego bieżącej inicjatywy popytu.
Wtorkową końcówkę sesji, w trakcie której doszło do wykrystalizowania się silnego ruchu spadkowego, można było z pewnością traktować jako wstępny sygnał wyczerpywania się potencjału wzrostowego bieżącej inicjatywy popytu.
Fala spadkowa wytraciła jednak swój impet w rejonie intradayowego zakresu: 2337 – 2342 pkt. Warto w tym kontekście podkreślić, że wymieniony obszar cenowy pełnił także na wykresie funkcję klasycznej zapory popytowej (zasada zmiany biegunów).
W swoich opracowaniach analitycznych podkreślałem, że w następstwie zanegowania strefy: 2337 – 2342 pkt. na wykresie kontraktów mogłoby dojść do uformowania się prowzrostowej, symetrycznej formacji ABCD.
Przedpołudniowa faza środowego handlu przebiegła jednak pod znakiem ruchu odreagowującego, w wyniku czego kontrakty zaczęły oddalać się stopniowo od górnej granicy przedziału cenowego: 2337 – 2342 pkt.
Trzeba przyznać, że nie była to z pewnością żadna poważna próba przejęcia inicjatywy przez obóz popytowy. Niemniej kontrakty pięły się mozolnie w górę, choć ostatecznie ten ruch przerodził się w kilkugodzinną fazę konsolidacji (z identycznym stylem zawierania transakcji mieliśmy także do czynienia na pozostałych rynkach europejskich).
Koniec końców, po publikacji lepszych od prognoz danych makroekonomicznych z USA (zamówienia na dobra trwałego użytku), obóz popytowy po raz kolejny zaakcentował swoją obecność.
Jednak i ta próba przejęcia inicjatywy zakończyła się niepowodzeniem. Warto również podkreślić, że warszawski rynek, w stosunku do wiodących parkietów Eurolandu, stawał się stopniowo coraz słabszy. Popołudniowa faza handlu przebiegła ostatecznie pod znakiem ruchu korekcyjnego.
W konsekwencji kontrakty dotarły do intradayowej zapory popytowej: 2337 – 2342 pkt., gdzie bykom po raz kolejny udało się przeciwstawić coraz silniej nacierającej podaży. Zamknięcie FW20Z11 wypadło zatem na poziomie 2360 pkt. Stanowiło to niewielki wzrost wartości kontraktów w stosunku do wtorkowej ceny odniesienia wynoszący 0.13%.
Obraz techniczny rynku nie uległ jak na razie zmianie. Można nawet stwierdzić, że nadal w nieco większym stopniu przemawia za kontynuacją ruchu wzrostowego.
Ważną kwestią pozostaje bowiem to, że bykom udało się wczoraj wybronić intradayową strefę wsparcia: 2337 – 2342 pkt. Należy w tym kontekście zaznaczyć, że nawet gdyby doszło do jej przełamania, krótkoterminowy wizerunek techniczny wykresu pogorszyłby się jedynie w niewielkim stopniu. Dopiero zanegowanie wyeksponowanego na wykresie węzła popytowego Fibonacciego: 2300 – 2306 pkt. oznaczałoby, że obóz niedźwiedzi zaczyna dyktować warunki gry i na FW20Z11 dojdzie prawdopodobnie do wykrystalizowania się kolejnej podfali spadkowej.
W swoich opracowaniach online podkreślałem wczoraj jak duże znacznie ma obecnie strefa wsparcia: 2300 – 2306 pkt. Okazało się bowiem, że w wymienionym rejonie wypadają także projekcje intradayowej, prowzrostowej formacji ABCD spełniającej zależność: AB = CD. Wiemy już z moich poprzednich opracowań, że zazwyczaj konsekwencją zanegowania układu symetrycznego jest silny impuls cenowy. Warto tutaj podkreślić, że dodatkowym elementem podwyższającym znaczenie strefy: 2300 – 2306 pkt. jest także przebiegająca w tym rejonie median line (widać to dokładnie na załączonym wykresie).
Na razie jednak notowania kontraktów przebiegają ponad zakresem: 2337 – 2342 pkt., a dodatkowo poranna faza dzisiejszego handlu ułoży się po myśli byków (w nocy osiągnięto porozumienie odnośnie EFSF i dokapitalizowania banków). W miarę optymistyczne informacje jakie napłynęły ze strefy euro okażą się zatem czynnikiem, który z pewnością pomoże obozowi popytowemu. Czy jednak będzie gwarantem trwałego sukcesu byków i sprawi, że kontrakty zameldują się w rejonie: 2417 – 2423 pkt., bądź nawet: 2460 – 2466 pkt.?
Trudno to oczywiście stwierdzić, niemniej warto będzie pod tym katem obserwować wykres kontraktów w skali intradayowej. O tej kwestii napiszę jednak nieco szerzej w swoim pierwszym opracowaniu online.
Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |