Trwa ładowanie...
d4047v9
07-03-2016 17:55

Poniedziałek nie przyniósł większych zmian w wycenie złotego

Poniedziałek nie przyniósł większych zmian w wycenie złotego. Ok. godz. 17.40 za euro trzeba było zapłacić 4,33 zł, za dolara 3,93 zł, a za franka szwajcarskiego 3,94 zł.

d4047v9
d4047v9

Analityk z DM BOŚ Konrad Ryczko zauważył, że początek tygodnia nie przyniósł istotniejszych zmian na wycenie złotego wobec zagranicznych walut.

"Najmocniejszy ruch obserwowaliśmy na parze USD/PLN, gdzie złoty tracił ok. 0,5 proc. - ruch ten traktować można jednak w dużej mierze jako korektę piątkowego umocnienia. Brak istotniejszych publikacji makro oraz wydarzeń nie skłaniał inwestorów do podjęcia bardziej aktywnego handlu" - wyjaśnił.

Jego zdaniem rynki czekają już na czwartkowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, w trakcie którego oczekuje się, iż prezes Mario Draghi zdecyduje się na zwiększenie programu QE (luzowania ilościowego, co w praktyce oznacza dodruk pieniądza - PAP) oraz obniżenie stopy depozytowej.

"Realizacja takiego scenariusza powinna korzystnie odbić się na wycenie złotego oraz innych walut CEE (Europy Centralnej i Wschodniej - PAP) z uwagi na wzrost fundamentalnej atrakcyjności lokalnych aktywów" - dodał.

d4047v9

Również analityk z DM mBanku Kamil Maliszewski uważa, że początek tygodnia był bardzo spokojny na rynku złotego. Para EUR/PLN zanotowała nieznaczne wzrosty, pozostając w okolicach 4,33.

"Wydaje się, że powodem takiej sytuacji było nieznaczne pogorszenie się nastrojów na najważniejszych europejskich giełdach. Podobnie niewielką zmienność obserwowaliśmy na pozostałych parach powiązanych ze złotym. Dolar nieznacznie umocnił się w stosunku do złotego (...). Wydaje się, że w razie spełniania się prognoz przed posiedzeniem ECB, które odbędzie się w czwartek, czyli agresywnego poluzowania polityki monetarnej w strefie euro, należałoby spodziewać się podążenia USD/PLN w stronę 4 złotych" - wskazał Maliszewski.

Według niego inwestorzy wstrzymują się z decyzjami w obawie o czwartkowe rozstrzygnięcie EBC, co powoduje, że pierwsza połowa tygodnia może przebiegać na rynkach w sennych nastrojach.

"Kalendarium makroekonomiczne też pozostaje praktycznie całkowicie puste, co ogranicza rynkową zmienność. Nie należy spodziewać się, aby RPP w piątek mogła podjąć jakąkolwiek decyzję mającą wpływ na rynek złotego i ciągle dominujące pozostaną czynniki globalne i apetyt inwestorów na ryzykowne aktywa. Ten ma szansę wyglądać dobrze, gdyż luzowanie polityki monetarnej przez ECB, będzie zachęcało inwestorów do lokowania środków w Europie, co może spowodować umocnienie złotego względem franka szwajcarskiego oraz funta o co najmniej kilka groszy" - dodał analityk.

d4047v9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4047v9