Poniedziałkowa sesja pod dyktando KGHM, noworoczny optymizm utrzyma się podczas kolejnych sesji

02.01. Warszawa (PAP) - Podczas pierwszej sesji w tym roku powiało noworocznym optymizmem. Był on podsycany przez pozytywny odczyt PMI w Niemczech oraz zwyżki kursu KGHM, wywołane oświadczeniem resortu skarbu o konieczności zmiany formuły podatku od niektórych kopalin. Zdaniem analityków, dobra koniunktura na GPW może potrwać nawet do końca I kwartału.

"Jestem pozytywnie nastawiony do najbliższych sesji. Na rynku pojawią się Amerykanie i Japończycy, którzy dzisiaj odpoczywają, ale po powrocie będą tryskać noworocznym optymizmem. W przeciwieństwie do większości rynku, którego zdaniem tylko pierwsze dni stycznia będą pozytywne, a kolejne odbicie nadejdzie w końcówce roku, uważam, że pierwszy miesiąc roku i cały pierwszy kwartał będą udane, a problemy zaczną się potem" - poinformował PAP Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ.

WIG 20 na otwarciu poniedziałkowej sesji wzrósł o 0,29 proc. i wyniósł 2.150,60 pkt. Przez cały dzień indeks sukcesywnie zyskiwał na wartości, by na zamknięciu notowań urosnąć o 2,31 proc. do 2.194,11 pkt.

Zdaniem Bugaja pierwsza sesja w tym roku potwierdziła, że inwestorami kieruje noworoczny optymizm, który w poniedziałek podsycały dobry odczyt PMI w Niemczech oraz informacje, które ciągnęły kurs KGHM do góry.

"Na rynku panuje noworoczny optymizm związany z otwieraniem nowych pozycji przez fundusze. Fundusze chciały poprzedni rok zakończyć defensywnie, czyli nie posiadając euro oraz przecenionych akcji. Teraz wraz z odnawianiem limitów inwestycyjnych rośnie optymizm na rynku" - powiedział analityk DM BOŚ.

"Pierwsza poranna fala dobrych nastrojów była wywołana lepszymi od oczekiwań danymi o PMI Niemiec. W dalszej części dnia sesja stała pod znakiem KGHM, bo to kurs właśnie tej spółki zachowywał się najlepiej w WIG-u 20, co wiąże się z komunikatem MSP o potrzebie zmiany formuły podatku od kopalin" - poinformował.

Bugaj dodał, że aktywność na rynku jest w poniedziałek symboliczna, ze względu na to, że nieczynne są główne centra finansowe: w Stanach Zjednoczonych, Japonii i Wielkiej Brytanii.

Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Niemiec, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł w grudniu 2011 roku 48,4 pkt wobec 47,9 pkt na koniec listopada. Wstępnie szacowano, że indeks wyniesie 48,1 pkt.

Na giełdzie pierwsze skrzypce grał w poniedziałek KGHM.

W piśmie z uwagami do projektu ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin, minister skarbu Mikołaj Budzanowski, zaproponował weryfikację metodologii naliczania podatku od wydobycia niektórych kopalin, oprócz ceny metali powinno się uwzględnić m.in. koszty wydobycia oraz efektywność produkcji związaną ze złożami. W ocenie MSP podatek powinien być uznany jako koszt w rozumieniu podatku dochodowego oraz mieć prostą i przewidywalną strukturę.

W rozmowie z PAP analitycy ocenili, że propozycje resortu skarbu są pozytywne dla KGHM, jednak należy poczekać na odpowiedź resortu finansów.

Z kolei Rządowe Centrum Legislacji poinformowało, że ma wątpliwości co do terminu wejścia w życie nowego podatku od wydobycia niektórych kopalin, który w projekcie ustawy został określony na 1 marca 2012 roku. W opinii RCL niezbędne jest takie wyznaczenie terminu wejścia w życie projektu, aby zapewnić odpowiednie vacatio legis pozwalające na przygotowanie się przyszłych podatników.

Na rynek trafiło także oświadczenie zarządu KGHM, w którym podano, że wprowadzenie podatku od wydobycia miedzi i srebra wiąże się z istotnym ryzykiem generowania przez KGHM ujemnych wyników finansowych, gdyby doszło do obniżenia cen metali na światowych rynkach. Dodano, że historyczna symulacja podatku od kopalin dla wyników KGHM z ostatnich 4 lat obniżyłaby rentowność grupy o 5,3 mld zł.

Z kolei Ministerstwo Finansów poinformowało, że po zapoznaniu się w ramach konsultacji z uwagami, chce aby stały Komitet Rady Ministrów zajął się 5 stycznia br. projektem ustawy o podatku od wydobycia niektórych kopalin, w którym nadal zakłada, że podatek przyniesie w 2012 roku budżetowi około 1,8 mld zł, a w kolejnych latach po ok. 2,2 mld zł.

Na koniec sesji akcje KGHM rosły o 6,60 proc. do 117,90 zł.

W ciągu dnia ponad 20 proc. zyskiwały akcje Trakcji-Tiltra. W piątek wieczorem CEZ poinformował, że jego spółka zależna, CEZ Poland Distribution BV, kupiła 67-proc. udział w spółce Eco-Wind Construction, polskim deweloperze parków wiatrowych, którego udziałowcem jest m.in. Trakcja. Umowa sprzedaży definiuje również warunki, na jakich CEZ Poland Distribution BV może w przyszłości uzyskać pozostałe 33 proc. udziału w spółce.

Kurs Trakcji-Tiltra wynosił na koniec notowań 0,81 zł po 19,11-proc. wzroście.

Jolanta Wasiluk (PAP)

jow/ asa/