Trwa ładowanie...
d1p9mfm
12-12-2011 08:07

Popyt podjął walkę

To nie był z pewnością udany początek sesji dla byków. Piątkowe otwarcie kontraktów wypadło bowiem 18 punktów poniżej ceny odniesienia, po czym impet ruchu spadkowego zdecydowanie przyspieszył. W efekcie stosunkowo istotna strefa wsparcia: 2191 – 2195 pkt. (zbudowana na bazie zniesienia 61.8%) została naruszona, co z pewności trudno było interpretować pozytywnie.

d1p9mfm
d1p9mfm

To nie był z pewnością udany początek sesji dla byków. Piątkowe otwarcie kontraktów wypadło bowiem 18 punktów poniżej ceny odniesienia, po czym impet ruchu spadkowego zdecydowanie przyspieszył. W efekcie stosunkowo istotna strefa wsparcia: 2191 – 2195 pkt. (zbudowana na bazie zniesienia 61.8%) została naruszona, co z pewności trudno było interpretować pozytywnie.

Z drugiej jednak strony tak dominująca pozycja podaży, w kontekście chociażby napływających informacja ze szczytu UE, mogła nieco zaskakiwać. Wydaje się, że rynek reagował tutaj głównie na silną, czwartkową przecenę za oceanem i mało optymistyczne nastroje panujące na parkietach azjatyckich.

W swoim porannym komentarzu eksponowałem znaczenie strefy wsparcia: 2191 – 2195 pkt. Strefa została jak wiadomo potężnie naruszona, jednak już po kilkunastu minutach handlu notowania kontraktów powróciły ponad poziom 2195 pkt. Sytuacja zrobiła się arcyciekawa, gdy bykom udało się także pokonać swojego przeciwnika w okolicy intradayowej zapory podażowej: 2205 – 2208 pkt.

Po tej ciekawej zagrywce popytu można było dojść do wniosku, że rynek jest silny, a poranne zawahanie byków było jedynie mało znaczącym incydentem i nie należało się nim już przejmować (warto podkreślić, że kluczowym czynnikiem napędzającym kapitał na rynek okazały się liczne wypowiedzi polityków, w tym kanclerz Niemiec, bardzo pozytywnie odnoszące się do przebiegu szczytu UE i podejmowanych tam ustaleń).

(fot. DM BZ WBK)
Źródło: (fot. DM BZ WBK)

Koniec końców kontrakty na WIG20 rzeczywiście weszły w kolejną, silną fazę ruchu wzrostowego. Warto podkreślić, że następstwem tej inicjatywy był powrót FW20Z11 do przełamanego dzień wcześniej obszaru cenowego: 2237 – 2240 pkt. Z załączonego wykresu wynika, że fala wzrostowa właśnie tutaj wytraciła swój impet (stanowiło to wzrost wartości kontraktów w stosunku do czwartkowej ceny odniesienia wynoszący 1.27%).

d1p9mfm

Trzeba przyznać, że rynek w dalszym ciągu wykazuje się sporą niestabilnością nastrojów (wystarczy w tym kontekście spojrzeć chociażby na przebieg sesji czwartkowej i piątkowej). Taka sytuacja świadczy oczywiście o pewnej dezorientacji inwestorów, bezkrytycznie wsłuchujących się w różne wypowiedzi polityków i na tej podstawie próbujących konstruować swoje strategie transakcyjne. Jeśli do tego przeogromnego wachlarza różnych stanowisk/wypowiedzi (siłą rzeczy wywołujących spory chaos) dodamy jeszcze ciążącą nad rynkami, niczym miecz Damoklesa, presję wywieraną przez agencje ratingowe, to trudno dziwić się tej obecnej huśtawce nastrojów.

To z kolei ma swoje przełożenie na wiarygodność uzyskiwanych w tej chwili sygnałów technicznych. Jako przykład można tutaj podać reakcję rynku w rejonie eksponowanej przeze mnie zapory popytowej: 2191 – 2195 pkt. W moim odczuciu był to potencjalnie istotny, krótkoterminowy obszar wsparcia (zbudowany na bazie zniesienia 61.8%), gdzie należało spodziewać się wzrostu presji popytowej. Jak wiadomo doszło jednak do jego naruszenia, a impet ruchu spadkowego wyczerpał się dopiero w okolicy kolejnego, odznaczającego się nieco mniejszą wiarygodnością węzła Fibonacciego: 2179 – 2183 pkt.

W obecnej sytuacji za pierwszą barierę popytową uznałbym właśnie zakres: 2179 – 2183 pkt. Z wykresu wynika, że w pobliżu wymienionego przedziału wypada także median line (kolor niebieski). Ponieważ rynek respektuje zarówno linię dolną jak i środkową, można przyjąć, że ważnym wydarzeniem technicznym byłoby dopiero zanegowanie analizowanej ML. W moim odczuciu potwierdzałoby to gwałtowny wzrost presji podażowej, co z kolei uprawdopodobniałoby wariant kontynuacji ruchu spadkowego.

Gdy przygotowuję opracowanie nastroje na rynkach nie są zbyt optymistyczne (mam tutaj głównie na myśli tracące na wartości kontrakty na US Futures i słabo zachowującego się eurodolara, gdyż rynki azjatyckie zwyżkują). To z kolei może sprawić, że początek warszawskiej sesji wypadnie po myśli niedźwiedzi, a kontrakty na WIG20 zaczną oddalać się od zapory podażowej: 2237 – 2240 pkt.

d1p9mfm

Paweł Danielewicz
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

d1p9mfm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1p9mfm