Trwa ładowanie...

Poseł "spróbujcie utrzymać się za 9 tys. zł" tłumaczy się. Polityk miał coś innego na myśli...

Słynny już poseł Kulasek próbował wytłumaczyć się ze swoich słów o 9 tys. zł, za które nie sposób przeżyć w stolicy. Po wyjaśnieniach trudno zdecydować, która z wypowiedzi posła jest dla niego gorsza.

Poseł "spróbujcie utrzymać się za 9 tys. zł" tłumaczy się. Polityk miał coś innego na myśli...Źródło: East News, fot: Jacek Domiński
dgzdm1n
dgzdm1n

- Gdybym tak powiedział, to naprawdę bym się wstydził. Wiem, że za taką kwotę jesteśmy w stanie jako posłowie się utrzymać - powiedział w Polsat News poseł Lewicy Marcin Kulasek.

Polityk odniósł się tymi słowy do swojej głośnej wypowiedzi. W środowym wywiadzie stwierdził, że za 9 tys. zł ciężko jest się utrzymać w Warszawie. Kulasek w niedzielę w "Śniadaniu w Polsat News" żalił się, że jego wypowiedź została "wyrwana z kontekstu".

Od listopada ostrzejsze przepisy ws. rozliczania VAT. "Sankcje mogą być poważne"

Jak wyjaśniał, nigdy czegoś takiego by nie powiedział. Choć jednocześnie swoje słowa uznał za tzw. frycowe, które musi zapłacić nowy i, jak zapewne należy to rozumieć, niedoświadczony jeszcze poseł.

dgzdm1n

Zatem jak było? Poseł powiedział to co powiedział, czy nie powiedział? Zgodnie ze słowami Kulaska zawinił... dziennikarz.

- Nauczyłem się, że autoryzacji trzeba dokonywać w każdym momencie. Taka nauka na przyszłość i tyle. Poseł wyjaśnił, że w trakcie wywiadu został zapytany, czy widzi niedogodności w Domu Poselskim.

- Odpowiedziałem, że brakuje mi aneksu kuchennego. Dodałem, że moim zdaniem jest niezbędny, bo nie jesteśmy w stanie sobie przygotowywać jedzenia samodzielnie, a stołowanie się w Warszawie generuje wysokie koszty, które spowodowałoby, że nie wystarczyłoby pensji poselskiej na poziomie 9 tys. zł. - tłumaczył się poseł.

Czytelnikom pozostawiamy interpretację tych wyjaśnień.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

dgzdm1n
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dgzdm1n