Potwierdzają się szokujące doniesienia. Hamas ukrywa zapasy przed cywilami
Zarówno źródła arabskie, jak i zachodnie potwierdzają doniesienia Izraela o ukrywaniu przez palestyńską organizację terrorystyczną Hamas żywności i paliwa przed cywilami ze Strefy Gazy - poinformował amerykański dziennik "New York Times".
28.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 15:27
Urzędnicy z krajów arabskich i zachodnich potwierdzili, że Hamas zgromadził zapasy w swojej rozległej sieci tuneli. "Mają tam setki tysięcy galonów (1 galon to około 3,8 litra) paliwa do pojazdów i rakiet. Posiadają także magazyny amunicji, materiałów wybuchowych oraz zapasy żywności, wody i lekarstw" - powiadomił w piątek dziennik, powołując się na własnych informatorów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hamas ma zapasy na kilka miesięcy walk
Wyższy rangą urzędnik libański przyznał, że Hamas ma wystarczającą ilość zapasów, aby kontynuować walkę przez trzy do czterech miesięcy bez konieczności uzupełniania tych zasobów. 24 października Siły Obronne Izraela (IDF) opublikowały zdjęcia przedstawiające zbiorniki paliwa w Strefie Gazy. Armia powiadomiła, że posiada dowody potwierdzające ukrycie przez Hamas około 500 tys. litrów oleju napędowego.
Izrael wstrzymał wszystkie dostawy paliwa, żywności i leków do Strefy Gazy w odpowiedzi na atak Hamasu z 7 października. Uderzenie przeprowadzone przez organizację skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. W ciągu trwającego od 21 dni konfliktu zginęło już około 1,4 tys. obywateli Izraela i ponad 7,3 tys. mieszkańców Strefy Gazy.
Po odcięciu komunikacji przez Izrael nie można sprowadzić karetek
Ranni i zmarli są przewożeni prywatnymi samochodami. "Gaza została pozbawiona prądu" - ogłosiła firma Paltel, największy dostawca usług telekomunikacyjnych w Gazie. Dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus oznajmił, że utracono kontakt z personelem WHO, placówkami służby zdrowia i ich pracownikami. Również ruch Czerwonego Półksiężyca oświadczył, że utracił kontakt z salą operacyjną w mieście Gaza.
Organizacja Lekarze bez Granic poinformowała, że nie była w stanie skontaktować się z niektórymi palestyńskimi kolegami i szczególnie martwi się o "pacjentów, personel medyczny i tysiące rodzin szukających schronienia w szpitalu Al Shifa i innych placówkach".