Poznańskie tramwaje podbiją polski rynek?
Bydgoski producent szynobusów chce budować z Cegielskim tramwaje. Do niedawna firmy te z sobą rywalizowały. Dla poznańskich zakładów może to być prawdziwy ratunek: firma już zwiększa zatrudnienie, a być może da pracę kolejnym ludziom.
13.07.2006 | aktual.: 13.07.2006 11:03
Bydgoska spółka PESA, produkująca szynobusy dla Wielkopolskiego Urzędu Marszałkowskiego, chce stworzyć konsorcjum z Cegielskim, a dokładnie z Fabryką Pojazdów Szynowych. Wspólnie mogliby produkować tramwaje dla Warszawy, a także inne pojazdy kolejowe.
_ Do tej pory nasza firma rywalizowała z Zakładami Cegielskiego. Wygraliśmy przetarg na budowę tramwajów dla Warszawy. Po odwołaniu poznańska firma otrzymała zamówienie na jeden model, my na drugi. Razem moglibyśmy wiele zdziałać _ – mówi Zenon Duszyński, członek zarządu spółki PESA, absolwent Politechniki Poznańskiej.
Negocjacje bardzo tajne
Bydgoszczanie rozpoczęli już negocjacje z zarządem Cegielskiego, szefostwem Fabryki Pojazdów Szynowych. Odwiedzili też wojewodę wielkopolskiego.
_ Rozmowy trwają. Więcej może powiedzieć tylko prezes Dąbrowski _ – mówi Bolesław Januszkiewicz, rzecznik HCP. _ Budujemy swój tramwaj. Model wysokopodłogowy ma być gotowy w IV kwartale, a niskopodłogowy na przełomie lat 2006 i 2007. Zaprezentujemy je, gdy pierwsze wagony będą gotowe. Negocjacje z PESA to tajemnica handlowa. Chcemy spokojnie przemyśleć propozycję _ - dodaje.
_ W gospodarce wszystko jest możliwe. Nawet to, że konkurenci współpracują z sobą _ – mówi Tomasz Dąbrowski, prezes Fabryki Pojazdów Szynowych. FPS tylko od jesieni ubiegłego roku przyjęła 200 pracowników. _ Nadal zatrudniamy ludzi w takich zawodach jak monter taboru, spawacz i lakiernik _ – dodaje prezes Dąbrowski.
Bimba dla stolicy
Czy FPS poradzi sobie bez PESA? Zdaniem dyrektora Duszyńskiego, Warszawa wkrótce będzie chciała kupić 50 kolejnych tramwajów. _ To zamówienie dobre dla dużego konsorcjum. Może je zrealizować albo firma z zagranicy, albo konsorcjum złożone z PESA i Cegielskiego _ – wyjaśnia Zenon Duszyński.
Ale w Poznaniu jest i druga firma mogąca stworzyć konsorcjum z Cegielskim. To ZNTK. Wspólnie mogłyby produkować szynobusy. Rozmowy trwają od dawna. Tylko z kolei to większa szansa dla ZNTK, które jest w fatalnej sytuacji finansowej i spóźnia się z dostawami szynobusów dla Wielkopolski. A takiej produkcji może się podjąć FPS.
_ W czerwcu minął termin prolongaty kar umownych za niewyprodukowanie dwóch szynobusów. Jeśli ZNTK nie przedstawi przekonującego harmonogramu prac, będziemy musieli podjąć bardziej stanowcze działania _ – mówi Przemysław Smulski, wicemarszałek wielkopolski. Pytanie zatem, czy bydgoszczanom zależy na trwałym sojuszu, czy może odciągnięciu Cegielskiego od ZNTK?
Robert Domżał