Praca dla działacza partyjnego za 4 244 zł brutto
Wielkim szczęściem może się pochwalić działacz PO Michał Klimczak. Po tym, jak stracił posadę w gabinecie politycznym ministra Sławomira Nowaka, został od ręki zatrudniony w PKP Energetyka
.
Dwudziestoczteroletni członek młodzieżówki partyjnej PO został zatrudniony bez konkursu w spółce PKP Energetyka, w Biurze Komunikacji i Promocji (firma z większościowym udziałem Skarbu Państwa). Jako, że oferta pracy nie była nigdzie publikowana, Klimczak nie musiał martwić się o jakąkolwiek konkurencję.
– Ogłoszenie nie było publikowane, bo istniała biznesowa konieczność szybkiego obsadzenia stanowiska. Spółka skorzystała z dostępności pana Klimczaka – skomentowała w "Fakcie" dyrektor Monika Żychlińska z PKP Energetyka.
Jak donosi „Fakt”, podobno władze kolejowej spółki „wnikliwie zweryfikowały jego kompetencje". Niestety nie wiadomo, o jakie kompetencje chodzi. Niedawno prasa rozpisywała się o tym, że Klimczak miał problemy na studiach. „Rozpoczął je w 2009 roku i planowo powinien je zakończyć w roku 2012. Tak się jednak nie stało” – czytamy w rp.pl. W 2013 r. Klimczak wciąż kontynuował naukę na studiach wieczorowych pierwszego stopnia Instytutu Stosunków Międzynarodowych. Nie wiadomo, czy udało mu się zakończyć edukację.
Przypomnijmy jeszcze, że Michał Klimczak zasłynął także z używania wulgaryzmów. Na początku marca 2011 r. zapowiedział derby stołecznych drużyn Polonii i Legii słowami "Czarna dz...o Derby blisko". Za co później przepraszał.
Średnie wynagrodzenie w PKP Energetyka to 4 244 zł brutto.
JK,WP.PL