Praca podczas studiów niezbędna
Każda praca, nawet poniżej naszych ambicji, uczy obycia z ludźmi i stanowi wartościowe doświadczenie dla rozwoju kariery zawodowej. Sami pracodawcy także bardziej cenią osoby, które już na studiach podejmowały się różnych dorywczych zajęć niż kandydatów z zupełnie pustym CV. Problemem jest za to często błędne podejście samych studentów
.
Rynek pracy nie jest w stanie zagospodarować wszystkich absolwentów, szczególnie w czasach kryzysu. Niektóre firmy niezbyt przychylnie spoglądają na młodych ludzi szukających pracy, którym brakuje przede wszystkim odpowiedniego doświadczenia zawodowego. Z badań Rzetelnej Firmy wynika, że aż 35 proc. zapytanych pracodawców wskazało właśnie ten powód, jako czynnik decydujący o niechęci do zatrudnienia osób bezpośrednio po studiach. Dlatego studenci jeszcze w trakcie nauki muszą zadbać o to, by ich CV nie było pustą kartką?
Żadna praca nie hańbi
Większość studiujących osób stara się rozwijać w tym kierunku, w którym planuje realizować się po zakończeniu nauki. Rzeczywiście posiadanie doświadczenia w danej branży jest najbardziej pożądane przez pracodawców i zwiększa szansę otrzymania wymarzonej pracy. Jednak praktycznie z każdego zajęcia można wyciągnąć korzyści, które będą przydatne w późniejszym życiu zawodowym. Praca kelnera w knajpie, opiekunki do dzieci czy w call center także może zaprocentować na rynku pracy.
Polecamy: Czym jeżdżą dyrektorzy?
- Praca na każdym z wymienionych stanowisk uczy nowych umiejętności i pozwala zdobywać doświadczenie. Przede wszystkim uczy standardów obowiązujących na miejscu pracy, od błahych takich jak punktualność do bardziej wymagających, jak praca zespołowa czy samodzielna realizacja zadań. Pracodawca widząc w CV prace dorywcze odbywane podczas roku akademickiego czy w czasie wakacji, z pewnością doceni pracowitość i chęć rozwoju potencjalnego kandydata – komentuje Marcin Kotus współtwórca Feender.com, internetowego serwisu zawierającego oferty praktyk i staży zagranicznych.
Doskonałym przykładem jest wspomniane już kelnerowanie, które często traktuje się „z przymrużeniem oka”. Bywa ono określane jako zajęcie mało przydatne i mało rozwijające. Tymczasem specyfika tej pracy uczy kontaktów z ludźmi, obycia, cierpliwości czy radzenia sobie w sytuacjach stresowych.
- Doświadczenie w pracy kelnerskiej sprawdzi się z pewnością przy większości stanowisk w działach sprzedaży czy zakupów. Pozwala bowiem rozwijać umiejętności interpersonalne, które ułatwiają później kontakt z kontrahentami – dodaje Marcin Kotus.
Studenci nie znają realiów?
Studenci często skarżą się, że chcieliby pracować, ale nie ma dla nich odpowiednich ofert. Sami jednak odrzucają wiele możliwości zatrudnienia, ze względu na ich niski prestiż czy niewielkie poważanie społeczne. Często rezygnują w ten sposób nawet z całkiem atrakcyjnych zarobków.
W wielu przypadkach młodzi ludzie nie chcą podjąć takich zajęć, jak sprzątanie czy roznoszenie ulotek, twierdząc że po to się uczą, aby pracować na wyższych stanowiskach. Dlatego nieraz wolą siedzieć w domu i uważają, że wiedza teoretyczna wystarczy im, aby odnieść sukces na rynku pracy. Zdaniem Marcina Kotusa to duży błąd, którego konsekwencje mogą się zemścić w przyszłości.
- Takie widzenie rynku pracy jest często wyobrażeniem wyidealizowanym. Studenci, nie znając rzeczywistych realiów obowiązujących na rynku pracy, wielokrotnie przyjmują postawę roszczeniową. Żyją w przekonaniu, że wiedza teoretyczna zdobyta na studiach w zupełności wystarczy do otrzymania wymarzonej pracy z wysoką pensją i to zaraz po otrzymaniu dyplomu, co najczęściej okazuje się dla nich zgubne – ostrzega ekspert Feender.com.
Działalność studencka wzbogaca CV
Nie tylko prace dorywcze mogą stanowić wartościowy wpis do naszego życiorysu. Szansą na rozwój zawodowy może być także działalność w organizacjach studenckich, samorządach na uczelni czy kołach naukowych. Uniwersytet daje wiele okazji do rozwoju, które trzeba umieć odnaleźć i odpowiedni wykorzystać.
- Takie doświadczenia z czasów studenckich, jak wolontariat, uczestnictwo w kołach naukowych czy organizacjach studenckich są mile widziane, szczególnie przez duże korporacje, które wnioskują na tej podstawie o pracowitości i zaangażowaniu kandydata, a także jego umiejętności do efektywnego organizowania sobie czasu poza zajęciami na uniwersytecie – komentuje Marcin Kotus.
O tym, że warto działać w kołach naukowych i organizacjach studenckich przekonuje także kolejna osoba, która w czasie studiów na Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego poświęcił wiele czasu na taką działalności i bardzo sobie ją chwali.
- Podczas studiów działałem aktywnie w dwóch kołach studenckich, a jednym z nich miałem okazję nawet przez niemal rok kierować. Wspominam to bardzo pozytywnie i uważam, że taka aktywność przyniosła mi wiele korzyści. Znacznie zwiększyłem swoje doświadczenie zawodowe i nawiązałem pierwsze zawodowe kontakty, które po części zaprocentowały już po zakończeniu nauki. Myślę, że inne osoby, które ze mną współpracowały mogą wyrazić równie pozytywną opinię na ten temat. To bezcenne doświadczenie na początku kariery – mówi Marek Urbaniak, absolwent kierunku zarządzania i marketingu.
Poprzeć teorię praktyką
Za największy plus kół naukowych należy uznać to, że pomagają one powiększyć zdobywaną na wykładach wiedzę teoretyczną o niezbędne w późniejszej pracy zawodowej umiejętności praktyczne.
- Działając w kołach miałem okazję organizować konferencje naukowe oraz brać udział w wielu innych projektach. Każdy z nich należało odpowiednio zorganizować i poprowadzić, współpracować grupą projektową, znaleźć sponsorów czy wypromować całe wydarzenie. Była to więc namiastka normalnej pracy i dzięki niej zetknąłem się ze światem biznesu od strony praktycznej. Zyskałem umiejętności, których brakuje obecnie wielu moim kolegom czy koleżankom, którzy skupiali się wyłącznie na wiedzy teoretycznej – dodaje Urbaniak. Jego zdaniem każdy student powinien chociaż w pewnym stopniu zaangażować się w podobne zajęcia, gdyż jest to inwestycja w siebie, która w przyszłości na pewno się zwróci.
- Zdecydowanie mogę polecić każdemu koła naukowe, jako sposób na budowanie swojej kariery zawodowej jeszcze w trakcie studiów. Warto poświęcić trochę czasu, gdyż można ciekawie go spędzić, rozwijając przy tym swoje zainteresowania i pasje, a także poznając wyjątkowych ludzi. Poza tym, stanowi to bardzo atrakcyjny, aczkolwiek już bardziej profesjonalny element życia studenckiego i jest doskonałą „odskocznią” od książek i nauki – kończy nasz rozmówca.
KK,JK,WP.PL