Trwa ładowanie...

Praca w ministerstwie, urzędzie wojewódzkim, miejskim - opłacalna?

Najbardziej opłaca się praca w ministerstwach – tam urzędnicy średnio zarabiają 5,5 tys. zł. Licząc z wszystkimi dodatkami i „trzynastką”, w służbie cywilnej przeciętne zarobki kształtują się w granicach 4,4 tys. zł

Praca w ministerstwie, urzędzie wojewódzkim, miejskim - opłacalna?
d3a17nf
d3a17nf

Komu dobrze, komu lepiej

Nie oznacza to bynajmniej, że każdy urzędnik państwowy zarabia ponad przeciętną krajową. Dużo zależy od miejsca i stanowiska pracy. Inne będzie wynagrodzenie urzędnika zatrudnionego w Komendzie Głównej Policji (4,3 tys. zł), inne w poszczególnych komendach powiatowych (ponad 1 tys. mniej). Inaczej zarabia urzędnik skarbowy (ok. 4,2 tys.), inaczej pracownik urzędu wojewódzkiego. Regułą są niskie zarobki urzędników dopiero rozpoczynających karierę.

Znacznie różnią się też pensje w poszczególnych placówkach tego samego szczebla. Przykładowo, w MSZ w 2010 roku średnie wynagrodzenie wynosiło ponad 7,6 tys. zł brutto, a w Ministerstwie Skarbu Państwa – 4,7 tys. Urzędnicy z urzędu wojewódzkiego w Katowicach otrzymywali 4,4 tys., a najgorzej uposażeni, z woj. lubuskiego, 4,052 zł.

Administracja państwowa należy do branż stosunkowo mało zagrożonych bezrobociem. To niewątpliwy plus. Ale praca w korpusie służby cywilnej ma też swoje wady. Na przykład taką, że urzędnicy już od czterech lat czekają na podwyżki. I nie wiadomo, kiedy je otrzymają. Nagrody za dobre wykonywanie obowiązków, rzędu 100 zł, też nie należą do motywujących. Ponadto pojawiają się projekty cięcia kosztów, np. mówiące o rezygnacji z urzędniczych „trzynastek”.

Urzędnik urzędnikowi nierówny

Pracujący w korpusie S.C., według Ustawy o służbie cywilnej, dzielą się na pracowników służby cywilnej, zatrudnionych na umowę o pracę, oraz urzędników służby cywilnej, zatrudnionych na podstawie mianowania. Ci ostatni stanowią niewielki odsetek ogółu, jest ich ok. 7 tys. Pierwsi i drudzy oprócz wynagrodzenia podstawowego otrzymują dodatek za lata pracy, a urzędnicy mianowani ponadto dodatek za stopień służbowy.

d3a17nf

Wysokość pensji w służbie cywilnej zależy od tzw. kwoty bazowej. Dziesięć lat temu wynosiła ona 1,6 tys. zł. Od tego czasu rosła co roku, niekiedy co dwa lata. Od 2008 roku bazowa kwota, stanowiąca punkt wyjścia do naliczania urzędnikom wynagrodzenia, nie uległa zmianie i wynosi niespełna 1,9 tys. zł.

Rzesza 124 tys. osób zatrudnionych w służbie cywilnej – taką liczbę podaje jej szef Sławomir Brodziński w „Gazecie Prawnej” – może liczyć na w miarę spokojną przyszłość zawodową. Urzędy zwalniają niechętnie. Między innymi dlatego, że brakuje im pieniędzy na odprawy oraz na ewentualne odszkodowania.

Kara za urzędnicze błędy? Małe szanse!

Niektórzy pracownicy służby cywilnej mogą być narażeni na przykre skutki popełnionych przez siebie błędów. W maju tego roku weszły w życie nowe przepisy. Mówią one o odpowiedzialności majątkowej urzędnika za rażące naruszenie prawa.

Jeśli pracownikowi zdarzy się wydać decyzję sprzeczną z obowiązującym prawem, może zostać nałożona na niego kara aż do 12-krotności jego pensji. Takie niebezpieczeństwo grozi przede wszystkim osobom zatrudnionym w izbach skarbowych. Oprócz błędnej decyzji, podobnie może być też ukarane urzędnicze zaniechanie naruszające prawo. Co prawda, praktyka dowodzi, że decyzje urzędników, wydane z rażącym naruszeniem prawa, stanowią zaledwie ok. 0,2 proc. ogółu. Tak wynika z danych Ministerstwa Finansów za ubiegłe lata.

d3a17nf

Można się więc spodziewać, że za „zwykły” błąd urzędnikowi nic się nie stanie. Rażące uchybienie z jego strony trzeba będzie udowodnić w sądzie. Racja leżąca po stronie skrzywdzonego podatnika to za mało, by ukarać urzędnika finansowo.

Zwalniają – znaczy: będą przyjmować?

Jeśli chodzi o samą pracę, również urzędnicy nie mogą być jej do końca pewni. Na razie wiadomo, że Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodną z konstytucją ustawę o racjonalizacji zatrudnienia w administracji rządowej. Masowych zwolnień więc nie będzie. Ani ministerstwa, ani urzędy wojewódzkie nie prowadzą redukcji zatrudnienia na większą skalę. Cięcia w kadrach są możliwe, ale tylko w ograniczonym zakresie.

Urzędnicy mają zresztą metody na obejście nacisków, m.in. ze strony rządu, na redukcję etatów. Jedną z nich jest przyjmowanie nowych pracowników, by można było ich zwolnić bez narażania starych. Inną – tworzenie specjalnych agend i przekierowywanie do nich niektórych pracowników.

d3a17nf

Zgodnie z ustawą, służba cywilna ma zapewniać sprawne działanie aparatu państwowego, niezależnie od tego, kto jest akurat przy władzy. Temu celowi ma służyć armia kompetentnych, bezstronnych urzędników. Na ile tę ideę udaje się wprowadzać w życie, każdy z nas, we własnym zakresie, może odpowiedzieć sobie sam.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w ministerstwach w 2010 r. w tys. zł brutto

7,6 – Ministerstwo Spraw Zagranicznych
7,6 – Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
7,5 – Ministerstwo Rozwoju Regionalnego
7,2 – Ministerstwo Finansów
7,0 – Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
6,8 – Min. Kultury i Dziedzictwa Narodowego
6,7 – Min. Edukacji Narodowej
6,5 – Min. Sportu i Turystyki
6,4 – Min. Pracy i Polityki Społecznej
6, 3 – Min. Gospodarki
6,1 – Min. Infrastruktury
6,1 – Min. Nauki i Szkolnictwa Wyższego
5,9 – Min. Obrony narodowej
5,9 – Min. Środowiska
5,6 – Min. Sprawiedliwości
5,6 – Min. Spraw Wewnętrznych i administracji
5,2 – Min. Zdrowia
4,7 – Min. Skarbu Państwa

źródło: Służba Cywilna KPRM

Tomasz Kowalczyk
/ak

d3a17nf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3a17nf