Pracodawcy RP ocenili plany rządu na 2014 r.

Eksperci Pracodawców RP pozytywnie ocenili większość tegorocznych planów rządu, m.in. dot. walki z bezrobociem, czy zmian w ustawie o Krajowym Rejestrze Sądowym. Wskazali jednak, że oskładkowanie tzw. umów śmieciowych może zwiększyć bezrobocie.

Pracodawcy RP ocenili plany rządu na 2014 r.
Źródło zdjęć: © Fotolia | Kzenon

13.01.2014 | aktual.: 13.01.2014 14:13

"Prezes Rady Ministrów podkreślił, że priorytetem rządu będzie walka z bezrobociem. Zdaniem Pracodawców RP jest to cel jak najbardziej słuszny, jednak zaproponowane przez rząd działania mogą przynieść wręcz odwrotny skutek" - stwierdzono w poniedziałkowym komunikacie.

W piątek premier Donald Tusk zapowiedział m.in., że br. ma być końcem ery umów śmieciowych. "Może być to dość ryzykowne posunięcie. Plany rządu mogą bowiem doprowadzić do wzrostu bezrobocia - w szczególności wśród osób młodych - oraz wzrostu pozapłacowych kosztów pracy, a w konsekwencji do obniżenia wynagrodzeń netto" - alarmują Pracodawcy RP.

Zdaniem Pracodawców RP wszelkie zmiany dotyczące umów zleceń czy umów o dzieło powinny być dobrze przemyślane i poparte dogłębną analizą. "Nie mogą mieć wyłącznie celu fiskalnego. Tymczasem minister finansów już wyliczył, że zyski dla budżetu państwa z tytułu oskładkowania tych form zatrudnienia wyniosą 650 mln zł" - wskazano w komunikacie.

Organizacja podkreśliła, że duże oczekiwania wiąże z kompleksową nowelizacją ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. "Jej wejście w życie może złagodzić skutki bezrobocia poprzez m.in. doprowadzenie do aktywizacji większej liczby osób bezrobotnych, zwiększenie mobilności zawodowej w granicach kraju, wsparcie rozwoju przedsiębiorczości oraz stworzenie lepszej oferty podnoszenia kompetencji wśród pracowników oraz osób poszukujących pracy" - wskazano w komunikacie.

Dodano, że pozytywnie należy ocenić zapowiedź wprowadzenia Karty Dużych Rodzin. "Należy podkreślić, że będzie to działanie jedynie wspierające, a nie kreujące politykę prorodzinną, która w Polsce nadal jest w powijakach. Najważniejsze w tym zakresie muszą być działania na rzecz zatrudnienia osób młodych, bo jeżeli nie będzie pracy - a więc i źródła utrzymania dla rodziny - wówczas żadne inne zachęty nie spowodują wzrostu poziomu dzietności" - zaznaczyli Pracodawcy RP.

Pozytywnie oceniono też zaproponowane przez premiera zmiany w ochronie zdrowia. Zaznaczono jednak, że obecnie trudno powiedzieć, czy będą one wystarczające. "Na pewno jednak są spóźnione. Ten sektor potrzebuje bowiem kompleksowych, a nie jedynie wyrywkowych, rozwiązań" - stwierdzono.

Zdaniem Pracodawców RP dobrą wiadomością jest nowelizacja ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, o czym w piątek mówił szef MF Mateusz Szczurek. Poinformował on, że od 1 października przedsiębiorcy będą mogli szybciej rozpocząć działalność, bo już w dniu wpisu do Krajowego Rejestru Sądowego, bez konieczności oczekiwania na NIP czy REGON.

"W końcu odejdziemy od niepotrzebnego wielokrotnego wypełniania tych samych danych w wielu formularzach zgłoszeniowych (...). Jeśli tylko system teleinformatyczny sprosta zadaniu, będzie to na pewno duże ułatwienie dla przedsiębiorców" - dodano w komunikacie Pracodawców RP.

Organizacja uważa też, że w zakresie infrastruktury transportowej kluczowym zadaniem w ramach perspektywy finansowej UE na lata 2014-20 jest "spięcie" realizowanych dotychczas inwestycji drogowych w jedną całość. "Należy przez to rozumieć pełną przejezdność dróg od punktu startowego do końcowego, a także dokończenie inwestycji łączących główne aglomeracje oraz poszczególne województwa" - napisano w komunikacie.

Dodano, że w zakresie inwestycji kolejowych najważniejsze jest ich terminowe realizowanie. "Do tej pory wielokrotnie można było odnieść wrażenie, że nikt nie panuje nad modernizacją linii kolejowych, pieniądze nie są wydawane w sposób efektywny, a wraz z coraz większymi nakładami na kolej następował spadek liczby pasażerów" - czytamy.

Pracodawcy RP uważają też, że niezbędne są zmiany przy realizacji inwestycji publicznych. "Nadal nie przeprowadzono żadnych zmian w prawie zamówień publicznych, gdzie kryterium najniższej ceny odgrywa kluczową rolę. Doświadczenia z poprzedniej perspektywy finansowej pokazują, że to kryterium często prowadzi do drenowania kieszeni przedsiębiorców oraz stosowania starszych technologii i niskiej jakości materiałów" - oceniono w komunikacie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)