Pracownicy łódzkiego Della żegnają się z pracą

200 osób straciło pracę w montowni komputerów na łódzkim Olechowie.

To spełnienie najczarniejszych prognoz. Chociaż amerykański gigant zapewniał pracowników, że sprzedaż fabryki nie będzie mieć wpływu na zatrudnienie, to już teraz nikt w to nie wierzy. Mimo wszystko Dell robi dobrą minę do złej gry i próbuje się tłumaczyć.

- Zwolnieni zostali pracownicy, zatrudnieni przez agencję na okres tymczasowy. Mamy początek kwartału, więc zmniejsza się też liczba zamówień. Dlatego potrzebujemy mniej osób do pracy - tłumaczy Rafał Branowski, rzecznik polskiego oddziału Della. Zapewnia też, że ta decyzja nie ma związku ze sprzedażą fabryki. - Trwa proces przygotowywania łódzkiej montowni do nowej organizacji pracy. Może on potrwać kilka tygodni albo kilka miesięcy. Wszyscy pracownicy, według ustaleń z nowym właścicielem, czyli tajwańskim Foxconnem, zachowają swoje stanowiska.

Według prof. Stefana Krajewskiego, szefa Instytutu Ekonomii Uniwersytetu Łódzkiego, to tylko czcze obietnice: - Nowy właściciel na pewno będzie próbował zmniejszyć koszty. Nie wiemy, jaką strategię przyjmie, a on nam na pewno o niej teraz nie powie. Dell nie zabezpieczył w sposób skuteczny stanowisk pracy dla swoich obecnych pracowników. I świadczą o tym właśnie ostatnie zwolnienia - podkreśla profesor. - Jeśli ktoś ma wysokie kwalifikacje, to powinien zacząć rozglądać się za nowym zajęciem.

Większość zatrudnionych w Dellu nie zamierza czekać na rozwój wypadków i już teraz szuka nowego pracodawcy. - Jestem pewien, że Foxconn wprowadzi redukcję personelu i obniży pensje. A jak będzie potrzebował pracowników, to w kontenerach sprowadzi swoich. Dlatego jak tylko znajdę inną pracę, to natychmiast uciekam z tej fabryki - mówi anonimowo pracownik.

Pod znakiem zapytania pozostaje wciąż kwestia przekazania montowni 216 mln zł pomocy publicznej przez polski rząd. Kiedy Dell postanowił sprzedać
fabrykę, pojawiła się wątpliwość, czy pieniądze mogą być przekazane Foxconnowi. - Do tej pory wypłacono Dellowi 82,2 mln zł. W marcu, w związku z pytaniami Komisji Europejskiej na temat transakcji sprzedaży zakładu w Łodzi firmie Foxconn, do Brukseli przekazane zostały wyjaśnienia władz polskich. KE jeszcze nie zajęła żadnego stanowiska w tej sprawie i nie jest znany termin ewentualnego wydania decyzji - dowiadujemy się w Ministerstwie Gospodarki.