Pracownicy małych firm płacą za inflację

Polacy zarabiają coraz więcej. Dzięki temu więcej kupują i żyje im się lepiej. To powoduje szybki wzrost cen, bo przedsiębiorcy mogą dzięki niesłabnącemu popytowi podnosić ceny swoich produktów i usług, i przerzucać rosnące koszty (także z powodu wyższych kosztów pracy) na klientów.

Takie wnioski można wyciągnąć z opublikowanych wczoraj danych Głównego Urzędu Statystycznego. Wynagrodzenia w Polsce wzrosły w marcu o 10,2 proc. w porównaniu do marca ubiegłego roku. Ceny - o 4,1 proc.

To jednak tylko jedna strona medalu. Okazuje się bowiem, że zarobki szybko rosną tylko w dużych firmach w największych miastach. Tymczasem pracowników sfery budżetowej, a także mikroprzedsiębiorstw znaczne podwyżki pensji na razie omijają szerokim łukiem. Średnie zarobki w przedsiębiorstwach wynoszą w tej chwili 3144,41 zł brutto. Dane GUS-u dotyczą jednak tylko firm, które zatrudniają powyżej 9 osób. - Tymczasem ponad 90 proc. przedsiębiorstw w Polsce zatrudnia mniej pracowników - podkreśla Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, dyrektor departamentu analiz ekonomicznych w Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych "Lewiatan". Jak wynika z danych Lewiatana, w mniejszych firmach zarobki są nawet o połowę niższe.

|

Obraz
Obraz

Coraz bardziej uwidaczniają się także różnice w zarobkach pomiędzy pracownikami większych firm a osobami, które pracują w sferze budżetowej. Tam - według ostatnich danych z końca ubiegłego roku - średnie zarobki wynoszą prawie 2,6 tys. zł brutto. A zakładany w budżecie wzrost płac na ten rok to tylko 3,5 proc.

_ To sytuacja charakterystyczna dla kraju, który przeżywa szybki wzrost gospodarczy _ - podkreśla Marek Rogalski, główny analityk Domu Maklerskiego First International Traders. _ Przedsiębiorstwa muszą więcej płacić, by zatrzymać najlepszych pracowników i sprostać rosnącej konkurencji. Jego zdaniem zwiększanie się różnicy pomiędzy zarobkami w sektorze budżetowym a przedsiębiorstwami może spowodować, że coraz więcej urzędników czy nauczycieli będzie rzucać pracę, by znaleźć lepiej płatne zajęcie w dużej firmie. Z kolei ci, którzy zostaną, będą domagać się coraz wyższych pensji, co oznacza powiększenie dziury budżetowej i jeszcze większą presję na wzrost cen. _

A inflacja wciąż pozostaje wysoka. Jak podał wczoraj GUS, poziom inflacji w marcu wyniósł 4,1 proc. I chociaż wskaźnik jest o 0,1 pkt proc. niższy od zanotowanego w lutym, wiele wskazuje na to, że po chwilowym spowolnieniu znów zacznie rosnąć. Głównie ze względu na rosnące ceny żywności, paliw, a także gazu. A to oznacza, że kolejne podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej wydają się nieuniknione.
_ Być może RPP wstrzyma się z kolejną podwyżką stóp w kwietniu i przełoży ją na koniec maja _ - mówi Marek Rogalski. Jego zdaniem argumentem dla zwolenników chwilowego wstrzymania się z podwyżkami stóp jest to, że w ostatnich tygodniach bardzo szybko umacnia się złoty, co uderza w polskich eksporterów.

Brak kolejnej, ósmej z rzędu podwyżki stóp procentowych o 0,25 pkt proc. do poziomu 6 proc. to także chwila oddechu dla kredytobiorców, którzy spłacają kredyty hipoteczne w rodzimej walucie. Już dzisiaj średnie całkowite oprocentowanie kredytów hipotecznych w złotych przekracza 7 proc., podczas gdy jeszcze rok temu wahało się w okolicach 5,5 proc. Oznacza to, że miesięczna rata kredytu na 200 tys. zł skoczyła w ciągu roku o ponad 200 zł. Nic nie wskazuje na razie na to, by stopy procentowe miały zacząć szybko spadać. Stanie się tak dopiero w momencie, gdy wreszcie zauważymy znaczny i trwały spadek wskaźnika inflacji. A tego, zdaniem ekonomistów, można spodziewać się najwcześniej w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Łukasz Pałka
POLSKA Gazeta Krakowska

Wybrane dla Ciebie

Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Jedna z najstarszych niemieckich marek rowerowych upada. Szuka ratunku
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Grożą im zwolnienia grupowe. Powód? Radom tworzy nowy urząd pracy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Mamy dwóch nowych lotto milionerów. Oto gdzie kupili losy
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Zamykają kultowy bar w Warszawie. Szukają nowego miejsca
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Godzina czekania. Chaos na lotnisku w Madrycie przez strajk
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Spór o podwyżki. Związkowcy zapowiadają blokadę Chrzanowa
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Nieprawidłowości w Nadleśnictwie Elbląg. Oto wyniki kontroli NIK
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Dwa tygodnie czekania na polecony? Mieszkańcom puszczają nerwy
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wraca pomysł zakazanych słow. Bruksela chce tak pomóc rolnikom w Unii
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Wzięły L4 na ślub. Pracodawca wrzucił ich zdjęcia do sieci. "Podłość"
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Za dużo obietnic? Klienci mogą być rozczarowani. Sklepy boją się 1 października
Znaleźli pozostałości ważnego zamku? Sensacyjne odkrycie na Warmii
Znaleźli pozostałości ważnego zamku? Sensacyjne odkrycie na Warmii