Pranie brudnych pieniędzy. W Luksemburgu i Niemczech o to najłatwiej

Trudniej niż nad Wisłą oszukuje się tylko w Słowenii.

Pranie brudnych pieniędzy. W Luksemburgu i Niemczech o to najłatwiej
Jakub Ceglarz

05.11.2015 | aktual.: 05.11.2015 15:59

Choć Niemcy uchodzą za jeden z najbardziej uporządkowanych narodów, to ich przepisy podatkowe mają pełno luk i pozwalają z łatwością prać pieniądze i ukrywać dochody. To jednak nic przy Luksemburgu, który - według raportu Eurodad - jest prawdziwym rajem dla oszustów podatkowych. Polska przy nich to kraina idealnego prawa, trudniej oszukuje się tylko w Słowenii.

Eurodad (ang. European Network on Debt and Development) to sieć 49 organizacji pozarządowych z 19 krajów, które zajmują się badaniem w obszarach długu publicznego, polityki podatkowej i redukcji nierówności społecznych.

W swoim najnowszym raporcie Eurodad wskazuje, że to właśnie Luksemburg i Niemcy są najbardziej podatne na oszustwa podatkowe. "Oba kraje oferują szeroki wachlarz rozwiązań, pozwalający na ukrywanie dochodów i pranie brudnych pieniędzy" - czytamy w raporcie.

Niemiecki "Der Spiegel" pisał latem o tym, że Deutsche Bank pomagał rosyjskim klientom kupować akcje za ruble i niemal jednocześnie sprzedawać je w Wielkiej Brytanii. Sprawą zainteresowały się instytucje finansowe w Stanach Zjednoczonych, które badają, dlaczego tego typu transakcje nie budziły wątpliwości bankierów. Dziennik pisał wówczas, że może chodzić o pranie brudnych pieniędzy na gigantyczną skalę, a kwoty mają dotyczyć około 6 miliardów dolarów.

- W Niemczech brakuje transparentności, jest wiele sposobów na ukrywanie pieniędzy, więc nie dziwią mnie tego typu skandale - mówił amerykańskiemu CNBC Tove Ryding, koordynator raportu Eurodad. - Nawet gdy na poziomie unijnym prowadzono negocjacje, by uszczelnić system podatkowy, Niemcy byli temu przeciwni.

Autorzy raportu, zatytułowanego "50 twarzy unikania podatków", wskazują na szereg kryteriów, które brali pod uwagę przy ocenie ryzyka oszustw podatkowych. Jednym z nich są umowy z innymi krajami, które regulują kwestie ewentualnego podwójnego opodatkowania. To jednak wcale nie oznacza, że im więcej takich dokumentów, tym ryzyko prania pieniędzy jest mniejsze. Przykładowo Niemcy podpisali aż 48 takich umów, co i tak nie zmienia faktu, że są narażeni na oszustów podatkowych.

Liczba umów podatkowych z innymi krajami
Kraj Liczba umów
Źródło: Eurodad
Irlandia 21
Słowenia 21
Luksemburg 26
Węgry 30
Czechy 37
Dania 37
Polska 37
średnia unijna 41
Szwecja 42
Holandia 44
Belgia 47
Hiszpania 47
Niemcy 48
Włochy 49
Francja 62
Wielka Brytania 63
razem 652

Pozostałe kryteria to chęć walki z ukrywaniem dochodów przez tzw. spółki-słupy, wsparcie dla transparentności i ujawniania finansów korporacji międzynarodowych i dopuszczenie biedniejszych gospodarek do rozmów o wspólnych założeniach systemów podatkowych w krajach Unii Europejskiej.

Raport krytykuje Francję, która przez wiele lat forsowała, by podatki płacone przez międzynarodowe korporacje były jawne. Teraz nastąpiła zmiana frontu i "coraz większa liczba krajów członkowskich opowiada się wręcz za ukrywaniem kwot, które korporacje płacą do budżetów krajów z tytułu podatków". Wraz z Wielką Brytanią Francuzi są również największymi oponentami, by do stołu negocjacyjnego w sprawie wspólnego systemu podatkowego dopuszczać biedniejsze kraje.

Z kolei za wzór postawiono Słowenię i Danię. Te kraje walczą z tzw. "spółkami-słupami", zakładanymi na osoby trzecie, żeby uniknąć opodatkowania. Słoweńcy wprowadzili nawet specjalny rejestr, w którym dostępne są dane właścicieli firm i walczą z trustami, czyli formami monopolu, gdzie łatwo o skomplikowanie struktury właścicielskiej.

Graficzne podsumowanie wszystkich kryteriów przedstawiamy poniżej. Kolor zielony oznacza pozytywne nastawienie kraju, żółty - niejednoznaczne, natomiast czerwony - negatywne. Strzałki natomiast oznaczają, że kraj wykazuje symptomy zmiany pozytywnej (strzałka w górę) lub negatywnej (w dół).

Jak wypada Polska? Nadspodziewanie dobrze. Według organizacji trudniej o pranie brudnych pieniędzy niż nad Wisłą jest tylko w Słowenii. "Ostatni rok przyniósł wiele pozytywnych zmian w Polsce, przede wszystkim w kontekście opodatkowania zysków wyprowadzanych za granicę czy wprowadzenie klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania oraz innych środków, poszerzających bazę podatkową w kraju" - czytamy w raporcie, choć w rzeczywistości klauzula ostatecznie w ordynacji podatkowej się nie znalazła.

Organizacja wskazuje również na zacieśnienie współpracy między ministrem finansów i ministrem spraw zagranicznych w dziedzinie polityki podatkowej. "Reformy zostały wstrzymane ze względu na wybory prezydenckie i kampanie parlamentarną, które były krokiem wstecz w stosunku do poprzednich obietnic" - czytamy w raporcie. Mowa tu przede wszystkim o wspomnianej klauzuli unikania opodatkowania, którą oprotestowali przedsiębiorcy.

"Przed Polską wciąż wiele pracy, przede wszystkim jeżeli chodzi o transparentność korporacji międzynarodowych" - konkludują autorzy raportu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (13)