Premier jest gotów spotkać się ze stoczniowcami Gryfii

Premier Donald Tusk zadeklarował w czwartek w Szczecinie, że jest gotów spotkać się ze stoczniowcami Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia. Związkowcy poprosili szefa rządu o spotkanie w sprawie przemysłu stoczniowego na Pomorzu Zachodnim.

22.05.2014 16:10

W czwartek podczas konferencji prasowej premier zadeklarował, że jest gotów spotkać się ze stoczniowcami Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia i "porozmawiać o tym, co tak naprawdę jest przedmiotem ich troski". Jednocześnie wyraził przekonanie, że przyszłość Gryfii nie jest zagrożona, a niepokój w zakładzie dotyczy sposobu jego restrukturyzacji.

O spotkanie z premierem poprosili związkowcy, którzy czekali na niego przed konferencją prasową. Kilkunastu działaczy - m.in. szef "Solidarności" Pomorza Zachodniego Mieczysław Jurek - miało ze sobą napisy: "Zapraszamy do stoczni", "Zapraszamy do rozmów". Związkowcy powiedzieli premierowi, że stolicy Pomorza Zachodniego potrzebne są decyzje, które pomogą zrewitalizować przemysł stoczniowy.

Mieczysław Jurek powiedział PAP, że związkowcy prosili premiera o spotkanie w sprawie przemysłu stoczniowego na Pomorzu Zachodnim. Zaznaczył, że chcą oni rozmawiać nie tylko o Gryfii.

"Mimo że z jednej strony stocznie były zamykane, to w sumie dziś w przemyśle stoczniowym pracuje więcej ludzi niż w 2009 r. Wiem, że w Szczecinie to może budzić irytację, bo Szczecin wciąż czeka na szansę stoczniową" - powiedział szef rządu. Jego zdaniem działania Silesii "jeśli chodzi o stocznię szczecińską dają pewne przesłanki do optymizmu".

Należące do Skarbu Państwa Towarzystwo Finansowe Silesia zarządza majątkiem upadłej stoczni szczecińskiej. Silesia specjalizuje się w rewitalizacji gospodarczej i zagospodarowywaniu obszarów poprzemysłowych.

Związki zawodowe Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia niedawno weszły w spór zbiorowy z pracodawcą. Oflagowały zakłady w Szczecinie i Świnoujściu. Związkowcy nie zgadzają się m.in. z planami dalszej restrukturyzacji firmy; żądają m.in. wydłużenia gwarancji zatrudnienia oraz rezygnacji z tzw. outsourcingu, czyli wydzielania części spółki i przekazywania jej w zarząd firmom zewnętrznym.

Kierownictwo stoczni podkreśla, że planowane zmiany poprawią sytuację ekonomiczną Gryfii.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)