Prezes banku zarabia 22,7 tys. zł dziennie

Średnia pensja prezesów polskich banków sięgnęła w 2013 roku 2,9 mln zł rocznie

Prezes banku zarabia 22,7 tys. zł dziennie
Źródło zdjęć: © ˆ Minerva Studio - Fotolia.com

25.03.2014 | aktual.: 25.03.2014 10:27

. Rekordzista zarobił aż 8,5 mln złotych, co stanowi 224-krotność płacy dla przeciętnego pracownika sektora bankowego.

Zarobkom polskich bankierów przyjrzała się "Gazeta Wyborcza". Z jej analiz wynika, że w większości przypadków ich pensje wzrosły w porównaniu z 2012 roku. Składają się na nie tylko same wynagrodzenia zasadnicze, ale także m.in. premie wyniki finansowe, ubezpieczenia, czy też w przypadku obywateli innych państw koszt szkół dla dzieci.

Prezesi nie narzekają na stan portfeli, mimo że 2013 rok był gorszy od poprzedniego pod względem wyników finansowych działających w Polsce banków. Według danych KFC banki zarobiły 15,4 mld zł, w porównaniu do 15,7 mld w 2012 roku.

Włoski prezes najbogatszy

Niekwestionowanym rekordzista, jeśli chodzi o zasobność portfela, jest prezes Pekao S.A. Luigi Lovaglio. Jego roczna pensja wyniosła aż 8,3 mln zł. Tym samym włoski finansista prawie podwoił swoje zarobki w porównaniu z 2012 rokiem, kiedy to na jego konto trafiło 4,5 mln zł.

Na tą zawrotną sumą złożyło się m.in. 3,8 mln zł wynagrodzenia zasadniczego, 2,6 mln premii za wyniki finansowe w 2012 roku i latach wcześniejszych oraz 1,9 mln z programu retencyjnego (zabezpieczającego przed odejściem do konkurencji) UniCredito.

Trzeba jednak pamiętać, że podane kwoty są brutto i od swoich ogromnych zarobków prezes będzie musiał zapłacić podatek.

Inni daleko w tyle, ale też z milionami

Mimo, że Pekao nie jest największą instytucją finansową w Polsce, to Lovaglio pozostawia daleko w tyle zarządzających innymi bankami. Kolejni prezesi nie mają nawet połowy tego, co w ubiegłym roku stało się udziałem włoskiego prezesa.

Na drugim miejscu listy bankowych bogaczy uplasował się Cezary Stypułkowski. Prezes dawnego BRE Banku (obecnie mBank)
zarobił w 2013 roku 3,65 mln zł brutto. Równe 3 mln wyniosło wynagrodzenia Joao Brasa Jorge z Banku Millenium.

Prezes największego polskiego banku PKO BP Zbigniew Jagieło, mimo że uplasował się poza podium, także nie ma powodów do narzekań. Roczna pensja w jego przypadku wyniosła 2,1 mln zł, jednak była o 346 tys. zł niższa niż 12 miesięcy wcześniej.

Prezes nie zawsze najbogatszy

Choć prezesi stoją na czele banków, to nie zawsze znajduje to odzwierciedlenie w uzyskiwanych zarobkach. Chociażby w Banku Zachodnim WBK prezes Mateusz Morawiecki z wynagrodzeniem 1,8 mln zł na liście najbogatszych managerów ustąpił miejsca członkowi zarządu Johnowi Porterowi.

Ten ostatni zainkasował 2,7 mln zł, czyli 900 tys. więcej od swojego szefa. Zdecydowana większość tej kwoty (2,5 mln) była wynagrodzeniem „z tytułu nadzorowania z ramienia Rady Nadzorczej procesu połączenia BZ WBK i Kredyt Banku”.

Z kolei w Banku Citi Handlowym więcej można było zarobić na stanowisku wiceprezesa ds. rynków finansowych. Piastujący to stanowisko w 2013 roku Misbah Ur-Rahman Shah banku zainkasował o ponad 500 tys. zł więcej od prezesa zarządu Sławomira Sikory.

Dorobić się na zwolnieniu

Do zdobycia dużych pieniędzy nie jest w wcale potrzeba długa kariera w jednym banku. Doskonale zarobić można także na odwołaniu ze stanowiska i zwolnieniu z pracy. Przykładem jest osoba Cezarego Smorszczewskiego, który był wiceprezesem Alior Banku zaledwie 41 dni – między 1 stycznia, a 10 lutego 2013 roku.

Za nieco ponad miesiąc pracy na rzecz banku otrzymał 300 tys. zł pensji i niemal 4,5 mln złotych rekompensaty z tytułu przedterminowego rozwiązania umowy o pracę oraz zakazu pracy dla konkurencji. Dla porównania prezes Alior Banku Wojciech Sobieraj zarobił przez rok „tylko 2,2 mln zł.

Wysokie odprawy dla prezesów to codzienność w polskich bankach. Milionowe kwoty otrzymali także odchodzący z BGŻ do zarządu NBP Jacek Bartkiewicz czy też Wiesław Thor, który zakończył pracę w mBanku. Także u nich zasadnicze wynagrodzenia stanowiło tylko ułamek całej zainkasowanej kwoty.

Prezes i pracownicy to dwa różne światy

Zarobki szeregowych pracowników banków mają się nijak do tego, co otrzymują prezesi i członkowie zarządów. Z Ogólnopolskiego Badania wynagrodzeń wynika, ze średnia pensja w bańkowości to 3150 zł brutto. Prezes Pekao SA zarabia więc rocznie 224 razy więcej niż jego zwykły podwładny.

Niestety nie ma dostępu do dokładnych danych na temat wynagrodzeń pracowników banków. Ich podanie do publicznej wiadomości jest niemożliwe w myśl ustawy o ochronie danych osobowych. - Związki zawodowe mają wgląd do takich danych, i to nie tylko w spółkach publicznych. Cóż z tego, skoro możemy te informacje wykorzystywać tylko na własny użytek. Nie możemy ich ujawnić ze względu na ochronę danych osobowych - mówi „GW” Henryk Nakonieczny, członek Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność".

Kwoty jakie zarabiają prezesi banków są czymś nieprawdopodobnym z punktów widzenia nie tylko przedstawicieli tej branży, ale również ogółu społeczeństwa. Roczne zarobki osoby otrzymującej średnią krajową (luty 2014 – 3,856,56 zł) wynoszą rocznie ok. 46 tys. zł i stanowią zaledwie 0,5 proc., tego co pobiera z banku prezes Lovaglio.

KK,MA,WP.PL

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)