Prezes LOT szykuje wniosek do prokuratury. Opozycja próbuje mediować. Relacja sprzed siedzibą LOT
Kilka godzin trwało zamieszanie w siedzibie LOT. Mediować między protestującymi a prezesem LOT próbowali posłowie opozycji: Ewa Kopacz i Bartosz Arłukowicz. Prezes spółki Rafał Milczarski oświadcza, że nie ugnie się i nie ustąpi, bo związkowcy terroryzują firmę. Związki z kolei żądają przyznania się do porażki.
23.10.2018 | aktual.: 24.10.2018 09:27
- Pracujemy nad wnioskiem do prokuratury. Mamy przekonanie, że przywódcy strajku wywierają wpływ na naszych pracowników i to taki na pograniczu gróźb karalnych - powiedział naszemu reporterowi, który był na miejscu, prezes Rafał Milczarski.
Tymczasem w korytarzu siedziby doszło do zaskakującej sytuacji. Liderka strajku Monika Żelaziak klęknęła przed prezesem, ironicznie dziękując mu za dostęp d o toalet. - Ja też przyklęknę, ucałuję w dłoń i powiem, że cały czas mieliście dostęp do toalet w budynku A300 - zrewanżowął się szef PLL LOT.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl