Prezes PiS: program wyborczy po wakacjach. Prof. Orłowski: nie spodziewam się niczego nowego
Prezes PiS poinformował, że kompleksowy program PiS planuje przedstawić po wakacjach. - Chcemy go dobrze przygotować - zapowiedział.
- Nie spodziewam się niczego nowego. Będzie mówienie o tym, jak to w Polsce, dzięki rządom PiS, jest wspaniale. Usłyszymy, że za inflacją stoją Putin i Tusk. I że jest dużo inwestycji, bo będzie w Polsce fabryka Intela - powiedział w programie "Newsroom" WP prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula. - Ja bym bardzo chciał zobaczyć program wyborczy PiS. Pamiętam, że 7 lat temu premier Mateusz Morawiecki przedstawił Strategiczny Program Rozwoju, który zakładał zwiększenie poziomu inwestowania. Mówił o poprzednikach, którzy inwestycje zostawili na nędznym poziomie 22 proc. i obiecywał skok do co najmniej 25 proc. Dziś jest to poniżej 17 proc., zatem od czasu przejęcia władzy przez PiS ten wskaźnik systematycznie spadał. PiS miał program i warto do niego wrócić, zwłaszcza, że może się okazać, że będą rządzić przez kolejne lata. Tymczasem dziś jest rozdawnictwo i kupowanie głosów. W przypadku Koalicji Obywatelskiej także nie widzę żadnego poważnego programu gospodarczego. Partie opozycyjne również powinny zadbać o swoje pomysły na gospodarkę.