Prezydent podpisał ustawę o dostępie do zasobów genetycznych
Regulacje zapewniające kontrolę użytkowania w Polsce zasobów genetycznych pozyskanych z państw, które prawnie uregulowały do nich dostęp, zakłada podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawa o dostępie do zasobów genetycznych.
19.08.2016 16:55
Ustawa wdraża przepisy UE o równym i sprawiedliwym podziale korzyści wynikających z wykorzystywania zasobów genetycznych. Chodzi o rozporządzenie UE, które wdraża postanowienia Protokołu z Nagoi.
"Zasoby genetyczne, o których mowa w ustawie, oznaczają cały materiał genetyczny mający faktyczną lub potencjalną wartość, pochodzący ze środowiska naturalnego lub z utworzonych przez człowieka ogrodów botanicznych, ogrodów zoologicznych, banków genów i mikrobiologicznych kolekcji kultur" - poinformowała Kancelaria Prezydenta.
Dodano, że zasoby genetyczne "odgrywają coraz istotniejszą rolę w sektorze produkcji żywności, leśnictwie, farmaceutyce, kosmetyce oraz w zakresie biologicznych źródeł energii".
"Kolekcje, rozumiane jako zgromadzony i przechowywany zestaw próbek i związanych z nimi informacji, są głównymi, wyspecjalizowanymi dostawcami wykorzystywanych w Unii Europejskiej zasobów genetycznych. Kolekcje tworzone są w celu dostarczania naukowcom lub hodowcom materiału do badań lub prac naukowych, a ponadto stanowią rezerwę materiału genetycznego w razie jego utraty" - wskazała Kancelaria Prezydenta.
Polska jest stroną międzynarodowej Konwencji z Rio de Janeiro z 1992 r. o różnorodności biologicznej. Cele tej konwencji uszczegółowiono w 2010 r. poprzez przyjęcie Protokołu z Nagoi. Polska podpisała go we wrześniu 2011 r. Wdrożenie Protokołu przez UE reguluje rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 2014 r. oraz rozporządzenie KE z 2015 r.
Protokół z Nagoi określa, w jaki sposób strony, które chcą korzystać z zasobów genetycznych, np. naukowcy lub przedsiębiorcy, mogą uzyskać dostęp do nich i do tradycyjnej wiedzy z nimi związanej. Ma on zastosowanie do wszystkich zasobów genetycznych, z wyjątkiem ludzkich. Protokół wprowadza też międzynarodowy system zapewniający, że kraje dostarczające zasoby genetyczne, a są to głównie kraje rozwijające się, będą mogły czerpać korzyści zarówno finansowe, jak niefinansowe z nowego sposobu wykorzystania tych zasobów.
Kancelaria Prezydenta przypomniała, że głównymi dawcami zasobów genetycznych są kraje rozwijające się, natomiast biorcami są często duże koncerny międzynarodowe pracujące na potrzeby kosmetologii i farmacji w krajach rozwiniętych.
Ustawa o dostępie do zasobów genetycznych ustanawia system krajowy, mający na celu zapewnienie kontroli użytkowania w Polsce zasobów genetycznych pozyskanych z państw, które prawnie uregulowały dostęp do swoich zasobów, zgodnie z Protokołem z Nagoi. Określa też zadania i właściwość organów administracji publicznej, zasady i tryb przeprowadzania kontroli dostępu i wykorzystania zasobów genetycznych oraz zasady odpowiedzialności za naruszenie przepisów tego rozporządzenia.
W Polsce kontrolą użytkowników zasobów genetycznych oraz rejestru kolekcji zasobów genetycznych będzie się zajmowała Inspekcja Ochrony Środowiska. Regulacje określają też tryb wpisywania kolekcji zasobów genetycznych do rejestru kolekcji w obrębie UE. Właściwy wojewódzki inspektor ochrony środowiska będzie kontrolował kolekcje ze statusem ubiegających się o wpis do tego rejestru, jak również te już w nim umieszczone.
Ustawa wprowadza też wysokie kary pieniężne za nieprzestrzeganie prawa. Wymierzane będą przez właściwego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska, który przy ustalaniu ich wysokości uwzględniać będzie zakres naruszenia prawa. Będzie brał pod uwagę m.in. wartość wykorzystanych zasobów genetycznych i potencjalnych korzyści z ich wykorzystania, czy dotychczasową działalność podmiotu, który popełnił naruszenie. Kary mimo, że są stosunkowo wysokie, są znacznie mniejsze niż np. we Francji czy w Niemczech, gdzie sięgają 500 tys. euro.
Ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.