Prognoza USD/JPY

W czwartek kurs USD/JPY wybił się górą z niespełna dwutygodniowego kanału spadkowego i wzrósł do poziomu 83,10. Potencjał zasięg wzrostu wynikający z wybicia, mimo tej zwyżki nie został osiągnięty w związku z czym wartość dolara względem jena posiada wciąż przestrzeń do ruchu przynajmniej w kierunku poziomów 83,30-83,50.

Prognoza USD/JPY
Źródło zdjęć: © TMS Brokers

21.01.2011 16:58

Przed dalszym wzrostem możliwa jest jednak chwilowa i niewielka korekta spadkowa, bowiem dynamika ostatniej zwyżki była dość wysoka. Potencjał do ruchu w kierunku 83,30-83,50 zostałby zanegowany dopiero przez powrót do wskazanego kanału. Jego górne ograniczenie znajduje się obecnie na poziomie 82,50.
Na wykresie dziennym można zauważyć formację trójkąta, w ramach której USD/JPY zaczął się poruszać po zbliżeniu się do kluczowego wsparcia 80,00. Obecnie kurs tej pary walutowej kształtuje się w pobliżu górnego ograniczenia formacji. Przebicie tej bariery powinno dać impuls do silniejszego wzrostu. Kluczowe opory patrząc w dłuższej perspektywie, to grudniowy szczyt usytuowany na 84,40 oraz poziom 86,00, czyli maksimum korekty wzrostowej, która miała miejsce po wrześniowej interwencji Banku Japonii oraz poziom 38,2 proc. zniesienia Fibonacciego spadków obserwowanych od maja do początku listopada ubiegłego roku.
Za wzrostem kursu USD/JPY przemawia sytuacja w notowaniach EUR/JPY, które od ponad pół roku pozostaje w szerokim kanale konsolidacji. Na początku stycznia odbił się on dolnego ograniczenia tego kanału i obecnie zmierza w kierunku górnego. Przeciwne sygnały dla USD/JPY płyną obecnie z notowań indeksu dolara. Wybił się on dołem z ponad półtoramiesięcznego kanału konsolidacji, co daje mu potencjał do kilkuprocentowego spadku. Nawet jeśli w ramach tego ruchu dolar będzie osłabiał się względem innych walut z koszyka, to w takich warunkach trudno będzie o silniejszy wzrost USD/JPY.

Prognoza:
Poniedziałek, 24 stycznia: 82,60
Piątek, 28 stycznia: 83,50

Sporządził:
Tomasz Regulski
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.

Źródło artykułu:TMS Brokers
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)