Prywatny biznes się zwija
W tym roku, tak jak przed dwoma laty, likwiduje się więcej niż powstaje nowych firm. Nie jest to jednak wynikiem kryzysu, ale zmniejszania środków przeznaczonych na tworzenie biznesu - informuje "Dziennik Gazeta Prawna" na podstawie danych HBI Polska.
16.08.2011 | aktual.: 16.08.2011 14:06
Jak wynika z badań HBI Polska, w pierwszym półroczu zarejestrowano blisko 151 tys. nowych przedsiębiorstw. W tym samym czasie z rejestrów wykreślono ponad 216 tys. firm. Ich ogólna liczba zmniejszyła się więc o blisko 65 tys. Przypomina to sytuację sprzed dwóch lat, ale powody wydają się inne.
- Obecnie gospodarka nie hamuje tak gwałtownie. Jest w niej jednak bardzo dużo niepewności, co zniechęca do zakładania firm - ocenia Adam Antoniak, ekonomista BPH. Zmniejszyła się także finansowa pomoc urzędów pracy w tworzeniu biznesu przez bezrobotnych. W pierwszym półroczu pośredniaki wsparły blisko trzykrotnie mniej nowych firm niż przed rokiem.
Eksperci są zgodni, że część firm zaprzestała działalności, bo nie mogły sobie poradzić m.in. z rosnącymi zatorami płatniczymi, rosnącą konkurencją na rynku krajowym i brakiem możliwości eksportu. Zmniejszanie się liczby firm nie miało na razie wpływu na rynek pracy, bo dotyczyło na ogół mikroprzedsiębiorstw.
- Cześć z nich związana była z samozatrudnieniem. Po ich likwidacji osoby w nich zatrudnione przechodziły często na etaty w firmach, z którymi współpracowały - twierdzi dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główny ekonomista PKPP Lewiatan. Jeśli jednak trend się będzie utrzymywał, rynek pracy może ucierpieć.